Właściciel auta zgłosił sprawę włodawskim policjantom kilka dni po zakupie pojazdu. Samochód zaparkowany na działce został brutalnie zniszczony: powybijane szyby, pogięta karoseria i wymalowane farbą napisy nie pozostawiały wątpliwości, że ktoś postanowił odreagować na cudzej własności.
Kryminalni szybko trafili na trop
Sprawą zajęli się funkcjonariusze pionu kryminalnego. Ich ustalenia doprowadziły do dwóch mężczyzn: 33-latka z gminy Włodawa oraz 25-latka z Lublina. Obaj zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty uszkodzenia mienia.
– Obydwaj mężczyźni przyznali się do popełnienia przestępstwa. Jako powód swojego zachowania wskazali nadmierną ilość spożytego alkoholu – przekazała podkomisarz Elwira Tadyniewicz.
Alkoholowy impuls, poważne konsekwencje
Według ustaleń policji, wandalizm był efektem niekontrolowanej alkoholowej zabawy. Chwila „odwagi” i brak rozsądku wystarczyły, by cudze auto stało się celem agresji. Sprawa nie zakończy się jednak na przeprosinach czy mandacie.
Za zniszczenie mienia kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. O losie mężczyzn zdecyduje sąd.

















Komentarze