Mecz w Tarnobrzegu był wyrównany, ale znacznie lepsze okazje mieli podopieczni trenerów Jacka Magnuszewskiego i Marka Nowaka.
– W sumie naliczyliśmy przynajmniej z siedem groźnych sytuacji z naszej strony, dlatego byliśmy zadowoleni z przebiegu spotkania, nawet mimo remisu. Trzeba pamiętać także, że był to dla nas pierwszy mecz na naturalnej murawie od kilku dobrych miesięcy. Przeciwnik też jakoś specjalnie nam nie zagrażał, bo oddał jedynie dwa strzały z dystansu – mówi drugi trener „Dumy Powiśla” Marek Nowak.
Bohaterem Wisły w Tarnobrzegu mógł zostać zwłaszcza Michał Paluch. Młody napastnik wypożyczony z Górnika Łęczna cztery razy miał okazję, żeby wpisać się na listę strzelców, ale za każdym razem górą był bramkarz rywali. W drugiej połowie Szymon Martuś trafił w słupek, Jason Gorskie groźnie strzelał głową, o mały włos pięknego gola nie zdobyłby Cwetan Filipow. Pomocnik z Bułgarii uderzał z woleja, jednak i tym razem piłka nie znalazła drogi do siatki Siarki.
Na dzisiaj puławianie mają zaplanowany ostatni ciężki trening, w środę z kolei rozegrają gierkę na sztucznej nawierzchni, bo właśnie na takiej murawie w sobotę zmierzą się z Olimpią Zambrów. Co więcej specjalnie przygotują boisko w Puławach, żeby jak najbardziej przypominało to w Zambrowie.
– Wszyscy wiedzą, że obiekt Olimpii jest nietypowy, bo krótszy o 5 m i węższy o kolejne 4 m. Dlatego dostosujemy nasze boisko i przez cały tydzień będziemy trenować w takim warunkach – dodaje trener Nowak, który przyznał również, że w zespole Wisły nie ma żadnych pewniaków do gry w podstawowej jedenastce.
– No może poza bramkarzem Nazarem Penkowcem. Na pozostałych pozycjach rywalizacja naprawdę jest bardzo zacięta. Cieszymy się z kadry, jaką dysponujemy, bo nareszcie będziemy mieli kim postraszyć także z ławki rezerwowych.
W pierwszym, w 2014 roku meczu o ligowe punkty raczej nie weźmie udziału Arkadiusz Maksymiuk, który zmaga się z urazem stopy. Pozostali gracze będą jednak do dyspozycji sztabu szkoleniowego. Wisła do Zambrowa wyjedzie w dniu spotkania – w sobotę rano. Pierwszy gwizdek zaplanowano z kolei na godz. 14.
Siarka Tarnobrzeg – Wisła Puławy 0:0
Wisła: Penkowec – Gawrysiak, Jakubiec, Pielach, Komar, Charzewski, Filipow, Wiącek, Jabkowski, Paluch, Nowak oraz Edwards, Budzyński, Gorskie, Szczotka, Pożak, Litwniuk. Martuś.
Reklama
Wisła Puławy gotowa na Olimpię Zambrów
Piłkarze Wisły Puławy zremisowali na zakończenie zimowych przygotowań z Siarką Tarnobrzeg 0:0. Mimo to z optymizmem czekają na ligowe spotkanie z Olimpią Zambrów
- 03.03.2014 07:00

Reklama













Komentarze