Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wykuwanie doktoratu

Kilkanaście metrów pod powierzchnią Chełma dwóch magistrów archeologii i dwóch rolników od tygodnia drąży nowy chodnik. Korzystają z narzędzi stanowiących wierne kopie sprzętu nawet sprzed 500 lat. Sprawcą przedsięwzięcia jest Stanisław Gołub, który kończy przygotowywać pracę doktorską na temat wijących się pod miastem kredowych korytarzy. W ramach eksperymentu chce sprawdzić jak pracochłonne było dobywanie kredy i jak należało organizować tę pracę. – Źródła historyczne nie przysparzają wiedzy czym i jak kopano – mówi S. Gołub. – Coś niecoś wiemy dzięki znaleziskom archeologicznym. Niektóre użyte przez nas narzędzia są repliką tych, które udało mi się przed kilkoma laty znaleźć w chełmskich podziemiach. Wzorów innych szukaliśmy w muzeach w Bochni i Wieliczce. Wydrążony przez ekipę Gołuba odcinek chodnika zostanie zachowany jako naturalna sceneria dla planowanej ekspozycji górnictwa kredy. Dotychczasowe kilkudniowe prace finansował z własnej kieszeni. Natomiast wraz z zawiadującym chełmskimi podziemiami Józefem Tworkiem, prezesem spółki „Labirynt” liczy, że władze udzielą temu przedsięwzięciu finansowego wsparcia. (bar)

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama