Co ciekawe występ „Borysa” do ostatniej chwili był zagrożony. Zawodnik narzekał na uraz przywodziciela.
Ostatecznie pojawił się w składzie i gdyby nie on, kto wie, jakim wynikiem zakończyłby się mecz. Piłkarze Damiana Panka od początku nie mogli złapać właściwego rytmu i gra zupełnie im się nie układała. Aż do 40 minuty, kiedy Borysiuk ustawił piłkę 25 metrów od bramki Roberta Baczewskiego. Po chwili popisał się precyzyjnym strzałem do siatki.
Po przerwie miejscowi dominowali. Mogli też szybko powiększyć swoje prowadzenie. Niezłych okazji na gole nie zamienili jednak Kamil Oziemczuk i Adrian Zarzecki. Nie udało się kolegom to sprawy w swoje ręce ponownie wziął Borysiuk. Znowu pokonał bramkarza Podlasia bezpośrednio z rzutu wolnego, tym razem po uderzeniu z około 20 m.
– Naprawdę myślałem, że nie dam rady wystąpić w tym meczu. Łyknąłem jednak tabletkę przeciwbólową, do tego porządnie się rozmasowałem i dałem radę – mówi Rafał Borysiuk. I dodaje, że kontuzję złapał podczas ćwiczenia... rzutów wolnych.
– Naprawdę przesadziłem z tymi wolnymi, okazało się jednak, że warto było strzelać przez dwa dni, bo pomogłem drużynie w trudnym momencie. Uważam jednak, że wygraliśmy zasłużenie. Na początku niewiele nam wychodziło, ale kiedy było już 2:0 pokazaliśmy kilka ładnych akcji. Uważam też, że rywale pokazali się z dobrej strony. Myślę, że zdobędą jeszcze sporo punktów i liczę, że utrzymają się w III lidze.
W 85 min nadzieje bialczanom mógł przywrócić Patryk Romaniuk. Stanął już prawie oko w oko z Adamem Wasilukiem, ale w ostatniej chwili został zablokowany. Po chwili wynik mógł z kolei podwyższyć Oziemczuk.
Popularny „Oziem” będąc w polu karnym obrócił się z piłką, jednak uderzył w środek bramki, gdzie czekał Baczewski.
Orlęta dzięki trzem punktom wskoczyły na fotel wicelidera. Tracą obecnie do prowadzącego JKS Jarosław dwa „oczka”.
Orlęta Radzyń Podlaski – Podlasie Biała Podlaska 2:0 (1:0)
Bramki: Borysiuk (40, 57).
Orlęta: Wasiluk – Leszkiewicz (75 Łakomy), Zarzecki, Kazubski, Chorolski (65 Samociuk), Ptaszyński (81 Kot), Borysiuk, Tymosiak, Struk, Zmorzyński, Oziemczuk (88 Pliszka).
Podlasie: Baczewski – Kacik, Mirończuk, Konaszewski, Piotrowicz (63 Łukasiewicz), Jarzynka, Lesiuk, Wiraszka, Magier, Kocoł, Romaniuk.
Żółte kartki: Leszkiewicz – Mirończuk, Jarzynka, Magier.
Sędziował: Dariusz Śledź (Biała Podlaska). Widzów: 950.
Reklama
Orlęta Radzyń Podlaski – Podlasie Biała Podlaska 2:0. Warto było strzelać dwa dni
Orlęta Radzyń Podlaski pokonały w meczu derbowym Podlasie 2:0. Bohaterem gospodarzy był Rafał Borysiuk, który strzelił oba gole
- 23.03.2014 20:07
Reklama













Komentarze