Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Kalinowski powinien ustąpić

• Dlaczego zdecydował się pan napisać list do Jarosława Kalinowskiego, prezesa PSL? – Część polityków PSL, zaniepokojonych sytuacją w partii, zdecydowała się wystąpić do prezesa. To był prywatny list w dwóch egzemplarzach i nie mogę się nadziwić, jak trafił do prasy. • Jeden egzemplarz macie wy? – Tak. Nikt z autorów nie udostępniał go dziennikarzom. • Chodziło wam o odwołanie Kalinowskiego? – Tak mnie, jak i innym inicjatorom i autorom listu chodziło o wywołanie dyskusji nad przyszłością PSL. • Czy to prawda, że PSL stoi pod ścianą? – Nie da się ukryć, że notowania naszej partii spadają. W okresie prezesury Jarosława Kalinowskiego ponieśliśmy ogromne straty finansowe. Ale najgorsze jest to, że obecnemu kierownictwu PSL brak koncepcji na rozsądny rozwój. Zamiast iść do przodu, stoimy w miejscu. Na to szkoda czasu. • W radiowej Trójce Kalinowski sprawę zbagatelizował, winę zwalając na dziennikarzy, którzy jak zwykle szukają sensacji. W każdym razie z przewodzenia partii wcale nie myśli rezygnować. Co pan na to? – W takim razie przydałoby się prezesowi więcej pokory. Myślę, że na dzisiejszy dzień wyczerpał swoje możliwości w rozwijaniu partii. Powinien trzeźwo spojrzeć na to, co zrobił i ustąpić, po to by dać szansę innym. • Może pan szykuje się na szefa PSL? – Gdyby zależało mi na tym stanowisku, zrobiłbym to dużo wcześniej. Były takie szanse, ale z nich nie skorzystałem. • Czy dziś wśród działaczy PSL są lepsi od Kalinowskiego? – Są. Nawet na Lubelszczyźnie, ale na razie nie będę podawał nazwisk.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama