Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

66 budek dla jerzyków, czyli jak spółdzielnia radzi sobie z komarami

Na budynkach Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zainstalowano 66 budek dla jerzyków
66 budek dla jerzyków, czyli jak spółdzielnia radzi sobie z komarami
To swego rodzaju zadośćuczynienie za to, że po ociepleniu spółdzielczych bloków zostały zasłonięte szczeliny, w których jerzyki gniazdowały. Z pomysłem instalowania w mieście takich budek wystąpił radny Jerzy Jaworski, który z podobnymi przedsięwzięciami zetknął się w innych regionach kraju. Jego inicjatywę podchwyciło Stowarzyszenie Lokalna Akcja na Rzecz Środowiska Ziemi Chełmskiej. - To jeszcze nie koniec naszej akcji - mówi Elżbieta Pendrak, prezes stowarzyszenia. - Kolejnych 10 budek zamierzamy zainstalować na Osiedlu "Bazylany”. O dalsze trzy poprosił nas właściciel domu jednorodzinnego. Twierdzi, że tam, gdzie mieszka omal nie zjedzą go komary. A przecież jeden jerzyk w ciągu doby jest w stanie zjeść około 20 tysięcy komarów i meszek. Budki dla jerzyków można już oglądać na szczytowych ścianach budynków przy ul. Połanieckiej, Grota Roweckiego i Wirskiego. Konkretne lokalizacje stowarzyszenie konsultowało z ornitologiem. Całe przedsięwzięcie było możliwe dzięki pieniądzom z magistratu (8,5 tys. zł) oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska (5,5 tys. zł). Pomogły też zarządy spółdzielni mieszkaniowych i miejskie spółki, które oddelegowały swoich fachowców uprawnionych do pracy na wysokościach oraz udostępniły specjalistyczny sprzęt.Jerzyk zwyczajny to niewielki i szybki ptak o długich, sierpowatych skrzydłach i rozwidlonym ogonie. Zamieszkuje niemal całą Europę, dużą część Azji oraz północną Afrykę. Zimuje w południowej Afryce. Jego najbliższym krewnym jest koliber. Kiedyś do Polski przylatywał w okolicach dnia św. Jerzego (23 kwietnia) i stąd wzięła się jego nazwa. Większość życia spędza w locie. W powietrzu zbiera pożywienie i materiał na gniazdo, pije krople deszczu, kopuluje i śpi, szybując z wiatrem na dużej wysokości (do 2,5 km). Może pozostawać w locie bez przerwy przez 2 do 3 lat. Ląduje przede wszystkim podczas okresu lęgowego, budując gniazdo i karmiąc pisklęta. W pogoni za zdobyczą osiąga prędkość 200 km/h. Kiedyś zamieszkiwał szczeliny skalne. Obecnie najliczniej występuje w miastach. Nie buduje gniazd, zasiedla szczeliny i otwory wentylacyjne w budynkach mieszkalnych. Jerzyk jest objęty ścisłą ochroną. Zawsze wraca do tych samych miejsc lęgowych. Gdy zastaje gniazdo zamurowane za wszelką cenę próbuje się do niego dostać. Bywa, że przypłaca to okaleczeniem lub ginie. Źródło: Wikipedia

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama