Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Stracił palec na huśtawce

Dwunastoletni Mateusz będzie okaleczony do końca życia. Huśtawka, na której bawił się wraz z kolegami zmiażdżyła mu palec. Obrażenia były tak duże, że konieczna była amputacja.
Ogródek jordanowski przy ul. Kredowej jest ulubionym miejscem zabaw dzieci z okolicznych osiedli. Zaledwie przed miesiącem zamontowano tam nowe zjeżdżalnie, huśtawki, drabinki. Był to dar fundacji Rugby, która przekazała Urzędowi Miasta na modernizację placów zabaw 28 tys. zł.Policja wczoraj dostała zgłoszenie o tym, co wydarzyło się tam w poniedziałek. Tego dnia po południu w ogródku jak zwykle było dużo dzieci. Wśród nich Mateusz. Chłopiec bawił się na huśtawce. - Z naszych informacji wynika, że wraz z nim huśtało się troje innych dzieci - mówi Jolanta Pastusiak, rzecznik chełmskiej policji. - W pewnym momencie huśtawka przełamała się w pół. Mateusz upadł tak nieszczęśliwie, że jeden z elementów urządzenia przygniótł mu palec. Z relacji dzieci, które były w tym czasie na placu zabaw wynika, że z czteroosobowej huśtawki korzystało jednocześnie więcej osób. - Siedem siedziało - mówi Jola. - Nie tylko dzieci. Było też dwóch dużych chłopaków. Jak polecieli na ziemię, to Mateusz zranił sobie palec i leciała mu krew. Jak mnie spytał co ma robić, to mu powiedziałam, żeby poszedł do domu. I poszedł. Rodzice natychmiast zawieźli syna do lekarza. Obrażenia były tak poważne, że konieczna była amputacja palca. O zdarzeniu powiadomili policję. - Będziemy dochodzić, kto jest odpowiedzialny za wypadek - mówi Pastusiak. - Sprawdzimy też, czy urządzenia były w dobrym stanie technicznym. Własne dochodzenie zamierza przeprowadzić także Urząd Miasta. To do niego należy ogródek jordanowski. Administruje nim Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. - Administrator musi dbać o stan techniczny urządzeń - mówi Tomasz Żmudzki, z biura prasowego UM. - Nie przypuszczam, by huśtawka, z której spadł chłopiec, była uszkodzona. Może po prostu nie wytrzymała ciężaru. Z naszej informacji wynika, że siedziało na niej około 15 osób. To o wiele za dużo.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama