Zgłoszenie o pijanym kierowcy w miejscowości Niemienie dotarło do policjantów w niedzielę po południu. Na miejcu mundurowi zastali dwóch świadków. Z ich relacji wynikało, że jadący przed nimi ford zatrzymał się i miał problemy z opuszczeniem skrzyżowania. Wykonywał dziwne manewry i co chwila gasł.
Mężczyźni zatrzymali się, aby sprawdzić co się dzieje. Okazało się, że kierowca forda jest kompletnie pijany. Nie było z nim żadnego kontaktu. Świadkowie odebrali mu więc kluczyki i zawiadomili policję.
Zatrzymanym okazał się 64-latek bez stałego miejsca zameldowania. Nie miał dokumentów samochodu, ani prawa jazdy. Okazało się, że forda pożyczył od znajomego. 64-latek trafił do aresztu. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Był tak pijany, że nie mógł zjechać ze skrzyżowania
64-letni kierowca był tak pijany, że nie potrafił zjechać ze skrzyżowania. Został zatrzymany dzięki interwencji świadków. Zamiast prawa jazdy miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
- 19.05.2014 14:45

Reklama












Komentarze