Panie majster, cementu nie mamy!
Do listy trudnych do zdobycia materiałów budowlanych dołączył cement. Z jego zakupem mają problemy wytwórnie betonu towarowego.
- 02.05.2007 11:22
A wkrótce mogą się pojawić braki w handlu detalicznym. A to oznacza jedno - dalszy wzrost cen.
- To co dzieje się na rynku materiałów budowlanych zakrawa na kpinę! - irytuje się Tomasz Ryniewski z Lublina, który planował rozpoczęcie budowy wiosną tego roku. - Niestety na planach się skończyło. Już w styczniu były problemy z zakupem cegły czy wełny mineralnej, teraz zaczyna brakować cementu. Przy tak rozchwianej sytuacji można być pewnym tylko jednego: że będzie drożej.
W ubiegłym roku za tonę cementu trzeba było zapłacić 270 złotych. Dziś jest to ponad 400 złotych a po długim weekendzie cena ma jeszcze wzrosnąć.
- Cement stał się towarem deficytowym. To, co jest, schodzi na pniu, bez względu na cenę. Poza tym codziennie odbieramy telefony od klientów, którzy proszą o zarezerwowanie kilku ton, choć nasza firma nie prowadzi tego typu sprzedaży - informuje Marek Sągała, pracownik działu budowlanego Famiko-Bud w Lublinie.
Problemy z zakupem cementu mają betoniarnie. - U producentów ustawiają się kolejki. Nie ma pełnego asortymentu, więc bierze się co jest, a na dostawy i tak trzeba czekać - mówi praconik Górażdże Beton S.A. w Lublinie. Zapewnia jednak, że klienci detaliczni firmy zamawiający \"gruchę” betonu do wylania fundamentów, nie muszą czekać. - Mamy duże silosy, poczyniliśmy odpowiednie zapasy, więc na razie produkcja idzie w miarę płynnie - dodaje.
Ale nie wszystkie firmy są w tak komfortowej sytuacji. Do lubelskiego Faelbudu, producenta betonu i prefabrykatów betonowych, który dostawy cementu ma zapewnione jako członek Grupy Ożarów (koncern CRH), zgłaszają się lubelskie firmy z propozycją odkupienia przydziałowego cementu.
- Były takie przypadki, a to oznacza, że sytuacja na rynku jest bardzo trudna - potwierdza Grzegorz Papliński, dyrektor ds. zaopatrzenia i rozwoju w Faelbudzie.
Reklama













Komentarze