- W końcu coś się ruszyło. Nasza droga jest w stanie agonalnym. Przełomy, spękania. Dziury są niebezpieczne nie tylko dla samochodów, ale także dla ludzi. Według oceny technicznej, droga w tym stanie stwarza realne zagrożenie dla życia. Przewoźnicy nie chcą do nas jeździć, bo boją się awarii samochodów - mówi Anna Gliniewicz, sołtys Karolina. - Od lat piszemy do starostwa w Łęcznej z prośbą o większy remont, bo cząstkowe już nic nie dają - dodaje.
Bez wątpienia, to jedna z najgorszych dróg powiatowych. Pofałdowana i dziurawa. Jeszcze we wrześniu 2013 roku do Starostwa Powiatowego w Łęcznej trafił wniosek budżetowy przygotowany przez panią sołtys i radnego powiatowego Grzegorza Kuczyńskiego.
W styczniu tego roku jeszcze nie było pieniędzy na ten remont. - Na ostatniej komisji rozwoju rady powiatu zaproponowałem kolegom zobligowanie starosty do znalezienia 200 tysięcy na remont drogi w Karolinie. Wniosek został poparty jednogłośnie, a starosta Adam Niwiński na sesji rady przyznał, że pieniądze na drogę jednak się znajdą. Kolejne 200 tysięcy zostało zabezpieczone w budżecie gminy Łęczna, która zgodziła się partycypować w kosztach remontu - mówi Grzegorz Kuczyński.
W sumie jest 400 tysięcy złotych. Za tę kwotę uda się wyremontować 900 metrów tej drogi. - Już ogłosiliśmy przetarg. Zwycięzca będzie mieć czas do końca września na wykonanie prac remontowych - mówi Wojciech Kisner, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Łęcznej.
900-metrowy fragment biegnący przez Karolin, to tylko część niesamowicie dziurawej drogi Zgółków-Karolin-Witaniów, o długości 6,67 kilometra. Remont tego odcinak, według obliczeń ZDP w Łęcznej, to koszt rzędu 10 milionów złotych.
- Dobrze, że choć te 900 metrów będzie równe. Od czegoś trzeba zacząć - uważa sołtys Anna Gliniewicz.
Paweł Puzio
Komentarze