Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Więcej policjantów na ulicach

Na ulice Krasnegostawu wyszło dziesięciu nowych policjantów. Swój pierwszy rekonesans odbyli ze starszymi stażem kolegami.
Od dziś sami patrolują ulice miasta. - Teraz to chyba będzie niebiesko na ulicach - śmieje się pan Janusz, mieszkaniec Krasnegostawu. - Nie dość, że już było dużo patroli, to teraz zwiększy się ich liczba. I bardzo dobrze. Przynajmniej człowiek będzie czuł się bezpiecznie. A widok mundurowego może ostudzi zapały chuliganów czy złodziei. Młodzi policjanci odebrali broń, włożyli mundury i wyszli na swój pierwszy patrol, by poznać miasto. - Część z nich pochodzi z innych miejscowości - tłumaczy Marzena Skiba, rzecznik prasowy krasnostawskiej komendy policji. - Wyszli razem ze starszymi kolegami, którzy w tym przypadku wcielili się w rolę instruktorów. Pokazali, w jakie miejsca należy częściej zaglądać, bo tam najczęściej dochodzi do łamania prawa. Jacek Buczek, komendant powiatowy policji, jest spokojny o swoich podwładnych. Przeszli trzymiesięczne szkolenie. Poza tym, dał im trochę dobrych rad. Mówił przede wszystkim o priorytetach, jakimi powinni się kierować podczas pełnienia służby i jego oczekiwaniach. - Chciałbym, żeby szybko zaaklimatyzowali się w tej pracy - życzy im komendant. - Mam nadzieję, że tak do siebie, jak i mieszkańców będą odnosić się z szacunkiem. Będą życzliwi i otwarci na sprawy innych, a nie skupieni tylko na wypisywaniu mandatów. Jednym z nowych funkcjonariuszy krasnostawskiej policji jest posterunkowy Radosław Zaraza. - Nie od razu chciałem zostać policjantem - mówi. - Zdecydowałem się po odbyciu stażu absolwenckiego właśnie w tej komendzie. Spodobało mi się i postanowiłem, że też kiedyś założę mundur. Moje marzenia udało się zrealizować i bardzo się z tego cieszę. Co mu się najbardziej podoba w pracy policjanta? - Lubię być w ruchu - zdradza Zaraza. - W tej pracy zawsze coś się dzieje. Poza tym, odpowiada mi ciągły kontakt z ludźmi. Posterunkowemu Zarazie nie przeszkadza, że służba w policji to ciężka praca, bez świąt, wolnych weekendów, wymagająca pełnej dyspozycyjności. - To nic - mówi. - Ale daje naprawdę dużą satysfakcję. Z zatrudnienia nowych funkcjonariuszy cieszą się też mieszkańcy miasta. - Nie boję się wyjść wieczorem na ulicę - mówi Jacek Białasz. - Na każdym kroku widać policyjne patrole. tak trzymać.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama