Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zginął, bo przyszedł do garażu? (wideo)

Prawdopodobnie pojawił się pod garażami gdzie właśnie planowano kradzież samochodu. Dlatego zginął. Policjanci odnaleźli ciało zaginionego 57-latka z Kraśnika.
Zatrzymali również podejrzanych o zabójstwo Bronisława M.

Informację o zaginięciu mężczyzny przekazała policji jego żona. Zaniepokojona kobieta poinformowała dyżurnego policji, że jej mąż wyszedł z domu przed godziną 20.00, aby odprowadzić do garażu samochód. Bronisław M. do domu już nie wrócił. Nie było też z nim żadnego kontaktu. Policjanci udali się pod wskazany przez kobietę adres. Na miejscu znaleźli kałużę krwi oraz inne ślady, które mogły świadczyć o dramatycznych wydarzeniach, jakie musiały rozegrać się w garażu. Z budynku zniknął również mercedes należący do zaginionego. Natychmiast podjęto działania. Informacja dotycząca ustaleń kraśnickich policjantów trafiła do wszystkich komend w kraju. To dało przełom w poszukiwaniach. Okazało się bowiem, że poszukiwany mercedes był widziany w miejscowości Kolonia Szczerbacka (woj. mazowieckie) oraz Końskie (woj. świętokrzyskie). Dzięki wspólnej pracy policjantów z trzech województw udało się zatrzymać osoby, które jechały skradzionym autem. Byli to dwaj mężczyźni - 18-letni Piotr J. i 20 Rafał R. oraz 17-letnia Żaneta S. W aucie nie było jednak właściciela. Policjanci ustalili, że trzy zatrzymane osoby mają nie tylko związek z kradzieżą auta ale też z zabójstwem poszukiwanego mężczyzny. Kilka godzin po zatrzymaniu podejrzanych funkcjonariusze odnaleźli ciało Bronisława M. Zwłoki mężczyzny były porzucone w polu w pobliżu miejscowości Karczmiska (powiat Opole Lubelskie). Mężczyzna już wcześniej dokonał kilku napadów rabunkowych. 20-latek planował wyjazd do Niemiec i postanowił ukraść samochód. Przypadkową ofiara stał się 57-latek. Mężczyzna został zaatakowany przez Rafała R. drewnianą pałką i prawdopodobnie nożem. Wszystko wskazuje na to, że właściciel się bronił. Skatowanego mężczyznę napastnik wrzucił do bagażnika samochodu. Po zabójstwie Rafał R. zabrał z przystanku swoją 17-letnią dziewczynę, która uciekła z domu dziecka. Oboje pojechali skradzionym autem do miejscowości Kolonia Szczerbaka. Po drodze porzucili zwłoki mężczyzny i pozbyli się jego rzeczy. Następnie z ośrodka szkolno-wychowawczego zabrali uciekiniera Piotra J. Wszyscy mieli zamiar jechać do Niemiec. Na drodze stanęli im jednak policjanci. Cała trójka została zatrzymana. Przebywają w policyjnym areszcie. Za zabójstwo grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. (aa)

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama