Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

W poniedziałek zapadnie decyzja w sprawie gry Hetmana Żółkiewka w III lidze

Beniaminek z Żółkiewki musi wykonać całą masę prac na swoim obiekcie żeby grać w III lidze. Jeśli nie zdąży do inauguracji sezonu, to alternatywą będą dla niego występy w Krasnymstawie
W poniedziałek odbędzie się posiedzenie Komisji ds. Licencji Klubowych Lubelskiego Związku Piłki Nożnej.

Zapadną na nim ostateczne decyzje dotyczące kształtu lig regionalnych w sezonie 2014/15. Najbardziej palącą kwestią jest przyznanie licencji na grę w III lidze Hetmanowi Żółkiewka.

W przypadku beniaminka z Żółkiewki podstawowym i jedynym problemem jest infrastruktura. Zarówno boisko, jak i trybuny, a także szatnie dla zawodników nie spełniają wymogów III ligi.

– Boisko jest za małe, bo ma wymiary 100 na 57 metrów, a musi być minimum o siedem metrów szersze – mówi Konrad Krzyszkowski, przewodniczący Wydziału Gier LZPN, który tydzień temu wizytował obiekt Hetmana.

– Nie ma też sektora kibiców gości, niewystarczająca jest również liczba krzesełek. Powinno ich być co najmniej pięćset, a jest 387. Konieczny jest remont szatni, bo brakuje toalet, liczba pryszniców także nie odpowiada standardom III ligi.

A to nie koniec. – Na obiekcie potrzebne jest ogrodzenie od strony jednej bramki i trybun, a także zabezpieczenie przejścia do szatni dla sędziów i zawodników – dodaje Krzyszkowski.

Uwagi komisji weryfikującej trafią teraz do komisji licencyjnej i to ona podejmie ostateczną decyzję w tej sprawie. Wygląda jednak na to, że związek da szansę ekipie z Żółkiewki.

– W przypadku beniaminka, zgodnie z regulaminem, możemy odstąpić na rok od trzech wymogów. Zarząd wyraził już na to zgodę podczas ostatniego posiedzenia. Działacze Hetmana będą musieli w tym czasie wykonać zalecone prace, czyli poszerzyć boisko, utworzyć sektor dla kibiców gości i zwiększyć liczbę siedzisk na stadionie – tłumaczy Krzyszkowski.

Ale pozostałe zalecenia komisji Hetman musi spełnić jak najszybciej, jeszcze przed startem rozgrywek. Remont szatni już ruszył. – Jeśli nie uda się go dokończyć przed pierwszym meczem to wyraziliśmy wstępną zgodę, aby do końca sierpnia zawodnicy i arbitrzy korzystali z pomieszczeń w nowej hali. Jest ona jednak oddalona od boiska 500 metrów, więc na dłuższą metę takie rozwiązanie nie wchodzi w rachubę – podkreśla Krzyszkowski.

Pod koniec miesiąca działacze LZPN zapowiadają kolejną wizytę w Żółkiewce, aby ocenić stan prac. Jeśli będzie niezadowalający to alternatywą dla podopiecznych trenera Waldemara Wiatra miałaby być gra kilku spotkań na stadionie Startu Krasnystaw.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama