Trener Henning Berg dokonał aż dziewięciu zmian w wyjściowej jedenastce swojego zespołu, Legia zagrała lepiej niż przeciwko Irlandczykom, ale nie na tyle, żeby ograć zespół prowadzony przez Kamila Kieresia.
– Oczywiście jestem bardzo rozczarowany tym wynikiem i samą grą zespołu. Naszą drużynę stać na lepszą grę. Odpowiedzialność za ten wynik biorę na siebie i na pewno musimy coś zmienić. W meczu z GKS Bełchatów mieliśmy wiele okazji do strzelenia bramki, a rywale grali z kontrataku i mieli tych okazji zdecydowanie mniej. Jednak okazje nie decydują o wyniku, ale bramki, a w nich okazaliśmy się słabsi – powiedział Berg na pomeczowej konferencji prasowej.
Legia Warszawa – GKS Bełchatów 0:1 (0:1)
Bramka: Ślusarski (45+1).
Legia Warszawa: Kuciak – Lewczuk, Dossa Junior, Wieteska (46 Rzeźniczak), Bereszyński – Kosecki, Vrdoljak (46 Kalinkowski), Pinto, Ryczkowski – Dwaliszwili (46 Saganowski), Piech.
GKS Bełchatów: Malarz – Basta, Telichowski, Baranowski, Norambuena – Mateusz Mak, Baran, Rachwał (65 Sawala), Poźniak, Michał Mak (85 Mójta) – Ślusarski (90+3 Turkovs).
Żółte kartki: Pinto, Rzeźniczak – Ślusarski, Rachwał, Basta, Poźniak.
Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 8 700.
Najbardziej aktywna na rynku transferowym ze wszystkich ligowych drużyn, typowana do walki o mistrzostwo kraju Lechia Gdańsk zaczęła sezon od falstartu w Białymstoku. Nowe gwiazdy „biało-zielonych” zawiodły, a obie bramki dla gospodarzy, strzelił...odpalony z Lechii Patryk Tuszyński.
Jagiellonia Białystok – Lechia Gdańsk 2:2 (2:1)
Bramki: Tuszyński (6, 29) – Wiśniewski (45+1), Wasiluk (69 samobójcza).
Jagiellonia: Baran – Modelski, Madera, Wasiluk, Jasiński – Dżalamidze (74 Pawłowski), Grzyb, Leimonas, Gajos – Quintana (77 Kądzior), Tuszyński (74 Baran).
Lechia: Trela – Pietrowski, Janicki, Valente, Lekovic – Makuszewski (86 Łukasik), Borysiuk, Wiśniewski (86 Możdżeń), Vranjes, Pawłowski (40. Grzelczak) – Sadajew.
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 5 782.
Pierwszą bramkę dla Pogoni strzelił debiutujący w ekstraklasie Łukasz Zwoliński, który w poprzednim sezonie występował na zasadzie wypożyczenia w Górniku Łęczna.
Podbeskidzie – Pogoń 2:3 (1:1)
Bramki: Konieczny (9), Sokołowski (63) – Zwoliński (29), Dąbrowski (87), Frączczak (90+3).
Podbeskidzie: Zajac – Adu Kwame, Pietrasiak, Konieczny, Górkiewicz – Chmiel (73 Malinowski), Iwański, Trochim (46 Patejuk), Sloboda, Sokołowski – Demjan (84 Lenartowski).
Pogoń: Janukiewicz – Lewandowski (66 Bąk), Hernani, Golla, Rudol – Kun (64 Małecki), Murawski (73 Dąbrowski), Murayama, Matras, Frączczak – Zwoliński.
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 3 100.
Górnik Łęczna – Wisła Kraków 1:1 (1:1)
Bramki: Nowak (28) – Sadlok (41).
Górnik: Rodić – Mierzejewski, Szmatiuk, Bozić, Mraz – Kaźmierczak, Bielak – Bonin, Nowak, Bożok (90+1 Kalinowski) – Buzała (55 Szałachowski).
Wisła: Buchalik – Burliga, Głowacki, Dudka, Sadlok – Uryga – Boguski (74 Zając), Stilić, Jankowski, Garguła (61 Sarki) – Brożek.
Żółte kartki: Stilić, Głowacki (W). Sędziował: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 5025.
Reklama
Niespodziewana porażka Legii Warszawa z GKS Bełchatów, Lechia Gdańsk rozczarowała na inaugurację
Mistrzowie Polski nie zdążyli jeszcze otrząsnąć się po kompromitującym remisie z St. Patrick Athletic w drugiej rundzie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów, a już doznali kolejnego upokorzenia. Tym razem przegrali na własnym stadionie z beniaminkiem T-Mobile Ekstraklasy, GKS Bełchatów.
- 19.07.2014 22:30
Reklama













Komentarze