Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Dziś o godz. 19 KMŻ Lublin zmierzy się w bardzo ważnym meczu z GKM Grudziądz

Z powodu opadów deszczu spotkanie obu drużyn było już przekładane dwa razy. Za pierwszym razem, 22 czerwca, zawodnikom udało się nawet przejechać cztery wyścigi, po których grudziądzanie prowadzili 13:11, ale na tym się skończyło. Za drugim podejściem, 7 lipca, zalany po opadach tor w ogóle uniemożliwił jazdę.
– Jakoś do tej pory pechowo to przebiegało, ale myślę, że do trzech razy sztuka i uda nam się rozegrać to arcyważne spotkanie dla obu stron – uważa Robert Miśkowiak, jeden z liderów lubelskiego zespołu.

– Wydaje mi się, że takie przekładanie nie powinno wpłynąć na naszą formę. Mamy przed sobą ważne spotkania, które musimy rozegrać na własną korzyść, zbierać punkty, aby w końcowej fazie rundy zasadniczej być w pierwszej czwórce. Oczekujemy tego przede wszystkim od siebie. Każdy się stara, jeździmy po to żeby wygrywać.

Patrząc na tabelę faworytem niedzielnego meczu są goście z Grudziądza. Ekipa, w której występuje wychowanek lubelskiego klubu Daniel Jeleniewski, jest aktualnie trzecia. Z kolei „Koziołki”, po ostatniej wygranej ROW Rybnik z Lokomotivem Daugavpils spadły na przedostatnie miejsce.

Najbliższy mecz może jednak to zmienić. Jeżeli podopieczni trenera Mariana Wardzały zainkasują w nim trzy punkty (dwa za zwycięstwo plus bonus za lepszy bilans spotkań) to zajmą wówczas lokatę GKM.

– To nie jest dla mnie żaden specjalny mecz – mówi Daniel Jeleniewski.

– Po prostu przyjeżdżam na niego i zdobywam punkty jak na każdym innym torze. Daję z siebie wszystko, także nie napalam się jakoś na to spotkanie, a podchodzę do niego spokojnie. Mam nadzieję, że doświadczenie z lubelskiego toru pomoże mi, ale zobaczymy jak będzie w praktyce, bo każdy dzień i każde zawody są inne. Zaczynam jeździć coraz lepiej, zdobywać punkty, także mam nadzieję, że będzie coraz lepiej.

W niedzielę na torze przy Al. Zygmuntowskich zapowiada się więc ciekawa bitwa. Gospodarze wystąpią w najsilniejszym składzie, bo do zdrowia wrócił już jeden z filarów drużyny – Australijczyk Davey Watt.

Lubelscy fani liczą na jego dobrą formę, ale też pozostałych zawodników, w tym młodzieżowców. Do ich postawy w każdym meczu można było mieć sporo zastrzeżeń. Z GKM partnerem Arkadiusza Madeja ma być Mateusz Borowicz, który tym samym przypomni się kibicom KMŻ. Obaj przyzwoicie wypadli w rozegranej w Tarnowie trzeciej rundzie MDMP. Oby był to dobry prognostyk.

Awizowane składy

KMŻ Lublin: 9. Davey Watt, 10. Cameron Woodward, 11. Dawid Lampart, 12. Andriej Kudriaszow, 13. Robert Miśkowiak, 14. Arkadiusz Madej.

GKM Grudziądz: 1. Rafał Okoniewski, 2. Norbert Kościuch, 3. Sebastian Ułamek, 4. Daniel Jeleniewski, 5. Andriej Karpow, 6. Marcin Nowak.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama