– Jakoś do tej pory pechowo to przebiegało, ale myślę, że do trzech razy sztuka i uda nam się rozegrać to arcyważne spotkanie dla obu stron – uważa Robert Miśkowiak, jeden z liderów lubelskiego zespołu.
– Wydaje mi się, że takie przekładanie nie powinno wpłynąć na naszą formę. Mamy przed sobą ważne spotkania, które musimy rozegrać na własną korzyść, zbierać punkty, aby w końcowej fazie rundy zasadniczej być w pierwszej czwórce. Oczekujemy tego przede wszystkim od siebie. Każdy się stara, jeździmy po to żeby wygrywać.
Patrząc na tabelę faworytem niedzielnego meczu są goście z Grudziądza. Ekipa, w której występuje wychowanek lubelskiego klubu Daniel Jeleniewski, jest aktualnie trzecia. Z kolei „Koziołki”, po ostatniej wygranej ROW Rybnik z Lokomotivem Daugavpils spadły na przedostatnie miejsce.
Najbliższy mecz może jednak to zmienić. Jeżeli podopieczni trenera Mariana Wardzały zainkasują w nim trzy punkty (dwa za zwycięstwo plus bonus za lepszy bilans spotkań) to zajmą wówczas lokatę GKM.
– To nie jest dla mnie żaden specjalny mecz – mówi Daniel Jeleniewski.
– Po prostu przyjeżdżam na niego i zdobywam punkty jak na każdym innym torze. Daję z siebie wszystko, także nie napalam się jakoś na to spotkanie, a podchodzę do niego spokojnie. Mam nadzieję, że doświadczenie z lubelskiego toru pomoże mi, ale zobaczymy jak będzie w praktyce, bo każdy dzień i każde zawody są inne. Zaczynam jeździć coraz lepiej, zdobywać punkty, także mam nadzieję, że będzie coraz lepiej.
W niedzielę na torze przy Al. Zygmuntowskich zapowiada się więc ciekawa bitwa. Gospodarze wystąpią w najsilniejszym składzie, bo do zdrowia wrócił już jeden z filarów drużyny – Australijczyk Davey Watt.
Lubelscy fani liczą na jego dobrą formę, ale też pozostałych zawodników, w tym młodzieżowców. Do ich postawy w każdym meczu można było mieć sporo zastrzeżeń. Z GKM partnerem Arkadiusza Madeja ma być Mateusz Borowicz, który tym samym przypomni się kibicom KMŻ. Obaj przyzwoicie wypadli w rozegranej w Tarnowie trzeciej rundzie MDMP. Oby był to dobry prognostyk.
Awizowane składy
KMŻ Lublin: 9. Davey Watt, 10. Cameron Woodward, 11. Dawid Lampart, 12. Andriej Kudriaszow, 13. Robert Miśkowiak, 14. Arkadiusz Madej.
GKM Grudziądz: 1. Rafał Okoniewski, 2. Norbert Kościuch, 3. Sebastian Ułamek, 4. Daniel Jeleniewski, 5. Andriej Karpow, 6. Marcin Nowak.
Dziś o godz. 19 KMŻ Lublin zmierzy się w bardzo ważnym meczu z GKM Grudziądz
Z powodu opadów deszczu spotkanie obu drużyn było już przekładane dwa razy. Za pierwszym razem, 22 czerwca, zawodnikom udało się nawet przejechać cztery wyścigi, po których grudziądzanie prowadzili 13:11, ale na tym się skończyło. Za drugim podejściem, 7 lipca, zalany po opadach tor w ogóle uniemożliwił jazdę.
- 20.07.2014 10:15
Reklama













Komentarze