Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Jeden kandydat Twojego Ruchu i SLD na prezydenta Lublina? Przeciw Żukowi i PiS

Sojusz Lewicy Demokratycznej i Twój Ruch najprawdopodobniej wystawią jednego kandydata na prezydenta Lublina. Według najnowszych ustaleń może nim być osoba nie związana z żadną z tych partii.
Jeden kandydat Twojego Ruchu i SLD na prezydenta Lublina? Przeciw Żukowi i PiS
Rozmowy między lubelskimi działaczami obu lewicowych ugrupowań trwają od końca czerwca. Oprócz porozumienia w sprawie wyborów na prezydenta, dotyczą one wystawienia wspólnej listy do Rady Miasta.

- Jesteśmy gotowi, żeby zjednoczyć się w tej kwestii. Chcemy dojść do porozumienia, bo to stwarza dużo większe szanse na uzyskanie dobrego wyniku - przyznaje poseł Michał Kabaciński, szef Twojego Ruchu na Lubelszczyźnie.

- Chcemy stworzyć ciekawą alternatywę dla obecnego prezydenta Krzysztofa Żuka i jego ekipy. Postaramy się też zrobić wszystko, aby Prawo i Sprawiedliwość nie rządziło samodzielnie ani w mieście, ani w województwie - mówi z kolei Piotr Zawrotniak, sekretarz Rady Wojewódzkiej SLD.

W trakcie rozmów kością niezgody, oprócz różnic programowych, okazało się wyłonienie wspólnego kandydata, który powalczy z Żukiem. SLD proponowało szefa swoich miejskich struktur Stanisława Kierońskiego. Na tę kandydaturę nie chcieli podobno zgodzić się przedstawiciele TR, którzy wskazywali na Kamila Zinczuka.

- Kieroński jest praktycznie nieznaną postacią, bez doświadczenia samorządowego. A Zinczuk to były radny miejski dwóch kadencji i przedsiębiorca zajmujący się funduszami unijnymi - mówi chcący zachować anonimowość jeden z działaczy partii Janusza Palikota. Wydawało się, że do porozumienia jest bardzo daleko, tymczasem kilka dni temu ponownie pojawiło się światełko w tunelu. - Zrodził się pomysł, aby wystawić kandydata, który nie byłby związany z żadną z partii, ale reprezentował całe środowisko lewicowe. Na giełdzie jest kilka nazwisk - mówi nasz informator.Jak udało nam się ustalić, taką osobą może być Adam Kalbarczyk, założyciel i dyrektor Zespołu Szkół im. I.J. Paderewskiego w Lublinie. Wśród działaczy obu ugrupowań panuje ponoć przekonanie, że byłby on odpowiednim kandydatem na stanowisko.

Kilka lat temu wywołał burzę, gdy oznajmił, że w jego szkole krzyż będzie wisiał tylko w tej sali, w której odbywają się lekcje religii.

- Były jakieś rozmowy na ten temat, ale nie doszliśmy do żadnej konkluzji. Na dziś nie ma to żadnego przełożenia na fakty, choć teoretycznie wszystko jest możliwe - odpowiada sam zainteresowany. Przedstawiciele lewicy liczą, że wspólne stanowisko uda się wypracować w ciągu dwóch tygodni. Swoich kandydatów (zarówno na prezydenta, jak i do Rady Miasta) zamierzają przedstawić w drugiej połowie sierpnia.

Ci startują na pewno

Start w wyborach prezydenckich w Lublinie potwierdził już Kongres Nowej Prawicy, który zamierza wystawić byłego radnego Platformy Obywatelskiej Michała Widomskiego. Pewne jest, że o reelekcję będzie ubiegał się obecny prezydent Krzysztof Żuk. Najprawdopodobniej będzie on kandydatem PO, choć mówiło się, że mógłby on utworzyć własny komitet.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama