Dwójka z tych drużyn zagra ze sobą już w pierwszej kolejce. Mecz Omega – Lewart odbędzie się jako pierwszy, już jutro o godz. 17.
Po spadku z III ligi kibice w Starym Zamościu mieli obawy o dalszy los swojej drużyny. Okazało się, że niepotrzebnie. W kadrze pozostała spora część zawodników, w tym doświadczeni: Marcin Mańka, Jacek Paździor czy Szymon Solecki. Nie zmienił się również trener, choć jedną nogą w Omedze były już Zbigniew Kuczyński, to do końca roku na stanowisku pozostał Dariusz Herbin.
W sparingach przed startem sezonu Omega pokazała się z bardzo dobrej strony wygrywając z Ruchem Izbica 5:0, Kryształem Werbkowice 4:1 i Huczwą Tyszowce 2:1. – Myślę, że ten zespół będzie w czołówce IV ligi – podkreśla Grzegorz Białek, trener Lewartu. Sam zresztą może to samo powiedzieć o swojej drużynie. Lubartowianom niewiele zabrakło w minionym sezonie do awansu. W tym mają sporą szansę nie dać się nikomu wyprzedzić.
O czołowe lokaty bić się powinien również Powiślak Końskowola, który jako beniaminek zrobił bardzo dobry wynik plasując się na czwartym miejscu. Trener Robert Makarewicz postarał się tego lata o spore wzmocnienia. Do zespołu dołączyli m.in. Mateusz Próchniak z Czarnych Dęblin, Szymon Prześniak ze Stali Poniatowa, Cristian Górski z Opolanina Opole Lubelskie czy dwaj juniorzy Wisły Puławy: Mateusz Antoniak i Kamil Jezierski.
Ton rozgrywkom tradycyjnie powinny też nadawać rezerwy Górnika Łęczna, które w tym sezonie będą wzmacnianie już nie zawodnikami I-ligowymi, lecz ekstraklasowymi. Na początek „zielono-czarni” zmierzą się u siebie z AMSPN Hetman Zamość.
Wciąż jednak niewiadomo kto poprowadzi drużynę po tym jak Sławomir Skorupski został zdyskwalifikowany przez LZPN. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że będzie to Maciej Grzywa, pracujący do tej pory z klubowymi juniorami.
Zgodnie z regulaminem rozgrywek, w tym sezonie z IV ligi awans wywalczą dwie najlepsze drużyny, a nie jedna – jak to było ostatnio. Dwie drużyny spadną też obligatoryjnie do „okręgówek”.
Liczba ta może się jeszcze powiększyć, w zależności od tego, ile zespołów spadnie z III ligi. – A podejrzewam, że mogą to być trzy lub nawet cztery – mówi Konrad Krzykowski, szef Wydziału Gier LZPN.
– Wszystko dlatego, że III liga zostanie po tym sezonie zmniejszona do 16 drużyn. Jeśli do tego jej mistrz nie uzyska awansu w barażach do II ligi, to spadek dotknie wówczas nawet sześć ekip. Zakładając rachunek prawdopodobieństwa, połowa będzie z Lubelszczyzny
Lewart Lubartów, Powiślak Końskowola i Omega Stary Zamość wśród faworytów IV ligi
Jutro startuje sezon 2014/2015. Wśród szesnastu drużyn jest dwóch spadkowiczów i czterech beniaminków. Faworyci? Lewart Lubartów, Powiślak Końskowola, Omega Stary Zamość i tradycyjnie Górnik II Łęczna
- 08.08.2014 12:00
Reklama













Komentarze