Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Żmije na szlakach turystycznych. Ukąszony mężczyzna trafił do szpitala

Na leśnych ścieżkach pojawiło się sporo żmij zygzakowatych. Ich ukąszenie może być niebezpieczne dla dzieci, osób starszych i alergików.
Żmije na szlakach turystycznych. Ukąszony mężczyzna trafił do szpitala
O tym problemie poinformowali nas leśnicy. - Sporo żmij można spotkać na ścieżkach spacerowych i szlakach prowadzących przez las - mówi Edward Słoniewski, prezes PTTK w Zamościu.

Skąd się wzięły? - Sprzyja im pogoda. Mieliśmy dosyć łagodną zimę i przetrwało ich więcej niż zwykle. Teraz jest gorąco i wilgotno. Te węże lubią taką pogodę - wyjaśnia Słoniewski.

Na początku lipca do biłgorajskiego szpitala trafił mężczyzna ukąszony przez żmiję. - Podaliśmy surowicę i wszystko skończyło się dobrze. To jedyny przypadek w te wakacje - przyznaje Blanka Koziara, specjalista ds. marketingu w szpitalu w Biłgoraju.Szczególną ostrożność należy zachować na szlakach w rezerwatach: Czartowe Pole, Szum i Nad Tanwią. - Niestety turyści wybierają się na szlak w klapkach i krótkich spodniach, podziwiają widoki, zamiast patrzeć pod nogi. Wystarczy nadepnąć na żmiję, żeby przestraszona ukąsiła nas w nogę - mówi Słoniewski.

Prezes PTTK podkreśla, że na szlak najlepiej wybrać się w długich spodniach i zakrytych butach. - W lesie jest chłodniej, więc nie będzie nam gorąco. Patrzmy pod nogi - zaleca. Najwięcej żmij można znaleźć przy kamieniach, korzeniach drzew i obok wody. Żmije zygzakowate zwykle same nie atakują, ale bronią się, gdy zostaną do tego zmuszone.

Jad żmii zygzakowatej uszkadza układ nerwowy, zmniejsza krzepliwość krwi i powoduje zmiany rytmu pracy serca. Ukąszenie jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci i osób starszych. Jad nie stanowi śmiertelnego zagrożenia dla zdrowego dorosłego człowieka. W każdym przypadku po ukąszeniu trzeba udać się do lekarza. Leczenie polega na podaniu antytoksyny końskiej.

Co zrobić po ukąszeniu? - Przede wszystkim zachować spokój i oczyścić ranę. Nie używajmy opasek uciskowych, nie próbujmy wysysać jadu ustami. Trzeba zgłosić się do lekarza - mówi Bartek Gorzkowski z lubelskiego egzotarium.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama