Piotr Joniec, Patryk Słotwiński, Paweł Joniec i Bartłomiej Byś. Niewykluczone, że tych piłkarzy kibice nie obejrzą w najbliższej rundzie w koszulce Tomasovii. Powód? Wszyscy nie mogą dojść do porozumienia z działaczami w kwestiach finansowych.
– Na pewno na te kilka dni przed rozpoczęciem sezonu to dla nas spory cios. Chłopaki nie mogą się dogadać co do warunków gry w klubie. Widać, że reszta zespołu była przybita tą sytuacją. Zabrakło nam zaciętości i woli walki. Po prostu dało się odczuć, że coś jest nie tak – wyjaśniał po sparingu ze spadkowiczem z III ligi Tomasz Orłowski, trener "niebiesko-białych”, który w generalnej próbie przed wznowieniem rozgrywek mógł skorzystać ledwie z... 11 piłkarzy.
W poprzednim sezonie Tomasovia spisała się znakomicie. Mimo ograniczonego budżetu zespół zajął trzecie miejsce w lidze lubelsko-podkarpackiej. Co więcej okazał się najlepszy ze wszystkich drużyn z województwa lubelskiego, chociaż z powodu oszczędności trener Orłowski musiał postawić głównie na wychowanków.
Wprowadził do gry kilku nastolatków i wydawało się, że w obecnych rozgrywkach drużyna wykona kolejny krok do przodu. Pozycję drugiego bramkarza miał zająć Paweł Joniec, jego brat Piotr wznowił treningi i bardzo przydałby się w defensywie.
Nowym graczem miał zostać także Bartłomiej Byś z Widoku Lublin, a po krótkim pobycie w Stali Mielec do ekipy z Tomaszowa Lubelskiego przymierzany jest także Patryk Słotwiński. Jeżeli zabraknie tych graczy to sytuacja w obronie będzie dramatyczna, bo na razie trener Orłowski ma do dyspozycji tylko jednego golkipera.
Na szczęście wczoraj z zarządem klubu z Tomaszowa Lubelskiego porozumiał się kolejny z graczy – Mateusz Bojarczuk. Bez niego trudno byłoby wyobrazić sobie defensywę "niebiesko-białych”. A liga rozpoczyna się przecież już w najbliższy weekend. W pierwszej kolejce Norbert Raczkiewicz i spółka zagrają w sobotę na wyjeździe ze Stalą Kraśnik. Początek spotkania zaplanowano na godz. 17.
Tomasovia w tarapatach, piłkarze ciągle czekają na podpisanie kontraktów
W sobotę piłkarze Tomasovii przegrali sparing z AMSPN Hetman Zamość 0:3. W składzie trzecioligowca z różnych powodów zabrakło kilku ważnych zawodników.
- 05.08.2014 07:45
Reklama













Komentarze