

Policjanci z krasnostawskiej drogówki zatrzymali do kontroli auto, które poruszało się po drodze z niesprawnymi światłami. Okazało się że kierowca był pod wpływem alkoholu.

W niedzielę (4 maja) policjanci z posterunku w Siennicy Różanej patrolujący drogi minęli samochód, który poruszał się z niesprawnym oświetleniem. Funkcjonariusze postanowili zawrócić i skontrolować pojazd.
– Kierujący widząc zawracający radiowóz zatrzymał się na poboczu, otworzył pokrywę silnika i stanął przy pojeździe. Liczył, że uniknie w ten sposób kontroli – informuje aspirant Anna Chuszcza z krasnostawskiej policji.
Gdy tylko policjanci podeszli do auta, mężczyzna zaczął tłumaczyć, że samochód ma awarię. Nie uśpiło to czujności funkcjonariuszy, którzy wyczuli od 33-latka alkohol. Badanie alkomatem wykazało 2 promile. Oprócz tego po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy.
Za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu 33-latkowi grozi kara do 3 lat więzienia. Odpowie także za kierowanie bez uprawnień i zostanie objęty zakazem prowadzenia pojazdów.
