

Od 1 sierpnia w Lublinie zacznie obowiązywać nowy system naliczania opłat za śmieci powiązany ze zużyciem wody. Radni dzisiaj przegłosowali uchwałę w tej sprawie. System obejmie mieszkańców budynków wielorodzinnych. W domach jednorodzinnych nic się nie zmieni. Na razie.

Przypomnijmy, że radni miejscy „uchwałą nr 231/VII/2024 z dnia 19 grudnia 2024 r. w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki tej opłaty” zalegitymizowali rewolucję w opłatach za odbiór śmieci od mieszkańców budynków wielorodzinnych w Lublinie (nie dotyczy to zabudowy jednorodzinnej).
Chodziło o powiązane wysokości opłaty za odbiór śmieci per capita od zużycia wody. Od 1 sierpnia 2025 roku wysokość opłaty za śmieci będzie obliczana przez pomnożenie średniomiesięcznego zużycia wody w ciągu 6 miesięcy przez 13,20 zł. Dla osób, które nie segregują odpadów, stawka miała być wyższa – 26,40 zł za każdy metr sześcienny zużytej wody.
Wprowadzenie tego systemu odwlekło się w czasie, bo spółdzielnie mieszkaniowe nie zgodziły się z wyliczeniami miasta, dokonanymi na podstawie danych z MPWiK.
Miasto w pierwszej wersji nowego systemu przyjęło średnie zużycie wody — 2,72 m sześciennych na osobę miesięcznie. Cztery największe lubelskie spółdzielnie mieszkaniowe nie zgodziły się z tą normą i złożyły skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Według wyliczeń spółdzielni średnie zużycie to 3,70 m sześc. miesięcznie na osobę. Po kilku miesiącach negocjacji na linii miasto-spółdzielnie w projekcie uchwały określono średnie miesięczne zużycie na 3 metry sześcienne, jako podstawę naliczenia opłaty za odbiór śmieci.
Przed głosowaniem uchwały doszło do dość burzliwej dyskusji pomiędzy wiceprezydentem Tomaszem Fularą a radnymi PiS, szczególnie Tomaszem Gontarzem. Dyskusja jak zwykle oparła się służb, higienę i „tłuste koty”. Jedynie radny Andrzej Pruszkowski (PiS) zadał sensowne pytanie dotyczące wątpliwości związanych z mieszaną metodą naliczania opłat za śmieci, czyli w przypadku bloków od 1 sierpnia opartą o zużycie wody, a domków jednorodzinnych na podstawie deklaracji. W opinii radnego Pruszkowskiego powoduje to poczucie niesprawiedliwości wśród mieszkańców bloków. Prezydent Tomasz Fulara rozwiał dylemat radnego Pruszkowskiego, bo miasto będzie dążyć do ujednolicenia systemy naliczania opłat śmieciowych na podstawie zużycia wody. Także w domkach jednorodzinnych.
Nowy system, jak argumentują władze miasta, ma uszczelnić system opłat i objąć osoby, które dotąd nie składały deklaracji śmieciowych. Według szacunków może to dotyczyć 40-50 tys. osób.
– Obecnie deklarację śmieciową w Lublinie złożyło ok. 290 tysięcy osób, a według GUS nasze miasto ma 340 tysięcy mieszkańców. Za te brakujące 50 tysięcy ludzi płacą zarejestrowani w systemie – wylicza wiceprezydent Fulara. Takie systemy od wielu lata z powodzeniem działa w innych miastach, np. w Łodzi. Choć, trzeba przyznać, tam też były wprowadzane w atmosferze sporu.
