Na drogach powiatu opolskiego policjanci zatrzymali trzech kierowców, którzy za kierownice wsiedli po alkoholu. Teraz grożą im surowe konsekwencje. Utrata prawa jazdy to dopiero początek.
W czwartek po godzinie 16 policjanci z opolskiej drogówki w Kępie Gosteckiej skontrolowali stan trzeźwości 34-latka z gminy Łaziska, który prowadząc dostawczego forda stracił panowanie nad autem i wjechał w płot. Okazało się, że miał prawie 1,5 promila alkoholu. Tego samego dnia w Kazimierzowie 68-latek jadąc toyotą potrącił psa. Na miejsce wezwano policję, która schwytała mężczyznę i przebadała go alkomatem. Ten miał nieco ponad 1,5 promila.
Czwartkowy wieczór opolska drogówka zakończyła z rekordzistą dnia, 49-latkiem z gminy Poniatowa, który wydmuchał ponad 2,5 promila. Uwagę policjantów wzbudził porzucony na poboczu samochód. Jego właściciel przyznał się do prowadzenia pojazdu i zostawienia go przy drodze.
Jak mówi asp. Katarzyna Bigos, wszyscy trzej kierowcy stracili już prawo jazdy i wkrótce odpowiedzą za swoje zachowanie.
- Oprócz zakazu prowadzenia pojazdów i wysokiego świadczenia pieniężnego grozi im do 3 lat pozbawienia wolności - wylicza rzecznik komendy w Opolu Lubelskim.