

50-letni mieszkaniec Zamościa utonął w miejskim zalewie. Wcześniej pił alkohol ze znajomymi.

Jego ciało odnaleziono w poniedziałek. W nocy z soboty na niedzielę mężczyzna był na dyskotece w pobliżu akwenu. Wspólnie ze znajomymi spożywał alkohol. Po spotkaniu 50-latek nie dotarł do domu.
- Fakt zaginięcia zgłosił nam zaniepokojony losem 50-latka jego znajomy. Zamojscy kryminalni szybko zauważyli unoszące się na wodzie ciało. Okazało się, że jest to poszukiwany 50-latek. W czynnościach poszukiwawczych pomogli policjantom ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego- relacjonuje podkomisarz Dorota Krukowska – Bubiło z zamojskiej komendy.
Na miejscu policyjna grupa dochodzeniowo – śledcza pod nadzorem prokuratora wykonała czynności procesowe. Ciało 50-latka zgodnie z decyzją prokuratora zostało zabezpieczone do sekcji zwłok.
To pierwsza ofiara wody w tym sezonie na terenie powiatu zamojskiego.
