Sławin zgłosił się do gry w lubelskiej "okręgówce” po tym jak zwolniło się miejsce po Wikingu Leśniczówka.
Ten z kolei wycofał się z rozgrywek, bo po ostatnim sezonie stracił aż ośmiu zawodników. Ostatecznie lublinianie również musieli się wycofać. Powód?
– Klub podjął decyzję o rozwiązaniu drużyny seniorów – mówi Marcin Szacoń, który trenował Sławin w ub. sezonie.
– Do końca wierzyliśmy, że uda nam się przystąpić do rozgrywek. Ale niestety, nie znalazł się sponsor, który wyłożyłby środki na funkcjonowanie zespołu. W dodatku duża część zawodników rozeszła się po innych klubach i nie mielibyśmy kim grać. Szkoda, ale z drugiej strony, jeżeli mielibyśmy się męczyć tak jak w poprzednim sezonie, to może i lepiej, że tak się stało.
Efektem tamtych kłopotów organizacyjno-finansowych było rozgrywanie spotkań domowych poza Lublinem, a także oddanie walkowerem wyjazdowego meczu z Czarnymi Dęblin.
Po rozwiązaniu drużyny seniorów Sławin skupi się na pracy z młodzieżą, podobnie jak to kiedyś zrobił BKS Lublin.
– Aktualnie mamy dwie grupy młodzieżowe, ale będą tworzone kolejne. Niewykluczone, że przy ciągłości szkolenia za kilka lat będziemy mieli możliwość reaktywacji drużyny seniorów, opartej na naszych wychowankach – podkreśla Szacoń.
Zamiast Sławinu w lubelskiej "okręgówce” zagra Unia Wilkołaz, czternasty zespół minionego sezonu, która rozpocznie rozgrywki od wyjazdowego meczu z beniaminkiem – rezerwami Wisły Puławy. Będzie to debiut dla Kamila Miazgi (w ub. sezonie Wisła Annopol), który latem zajął miejsce na ławce trenerskiej zespołu zwolnione przez Tomasza Kamińskiego.
Zgodnie z regulaminem rozgrywek awans do IV ligi wywalczy w tym sezonie mistrz, a do klasy A spadną automatycznie drużyny z miejsc 14-16. Liczba ta może się zwiększyć w zależności od tego ile drużyn spadnie z IV ligi.
W czwartek rozpocznie się nowy sezon lubelskiej klasy okręgowej
W czwartek rusza sezon 2014/15 w lubelskiej klasie okręgowej. W rozgrywkach zabraknie ostatecznie Sławinu Lublin. Jego miejsce zajęła Unia Wilkołaz
- 13.08.2014 12:00
Reklama













Komentarze