Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Siatkówka: Avia zamierza podtrzymać zwycięską serię w Gorzowie

Po wygranej z Siatkarzem Wieluń świdnicką Avię czeka kolejna ciężka przeprawa, tym razem z GTPS w Gorzowie Wielkopolskim.
Z tą drużyną podopiecznym trenera Krzysztofa Lemieszka zawsze grało się trudno. Przodownictwo w tabeli jednak zobowiązuje, a sami zawodnicy i szkoleniowiec zapowiadają walkę o kolejne punkty. Jeśli świdniczanie uporają się z GTPS, będzie to ich dziewiąta wygrana z rzędu. O sukces nie będzie łatwo. Przed rokiem \"żółto-niebiescy” przegrali w Gorzowie 1:3. Taki sam rezultat padł przed dwoma laty. W pierwszej rundzie górą byli świdniczanie, jednak potrzebowali aż pięciu setów, aby we własnej hali uporać się z rywalami. Nie zapominajmy, że w tamtym meczu Avia goniła wynik, dwukrotnie doprowadzając do remisu. Sobotnia konfrontacja jest ważna dla obu ekip, jednak gospodarze mają więcej do stracenia. Ewentualna porażka i wyjazd na następne spotkanie do zawsze groźnego BBTS Bielsko-Biała, mogą oznaczać poważne problemy gorzowian z zakwalifikowaniem się do szóstki. A zajęcie niższego miejsca i konieczność walki o utrzymanie w I lidze chluby raczej nie przyniosą podopiecznym trenera Sławomira Gerymskiego. Gospodarze sobotniej konfrontacji w ostatniej kolejce pauzowali. Wcześniej gładko ulegli na wyjeździe Siatkarzowi 0:3, z którym Avia niedawno uporała się 3:1. GTPS wykorzystało wolne na leczenie urazów i przeziębień. Z kontuzją kolana zmaga się środkowy Paweł Kupisz i przeciwko Avii nie wystąpi. Na środku bloku pozostają tylko Marcin Kudłacik i chory na zapalenie oskrzeli Michał Stępień. Szczególną uwagę świdniczanie powinni zwrócić na skrzydłowego Macieja Wołosza oraz 22-letniego atakującego Michała Kamińskiego (208 cm wzrostu). Świdniczanie wyruszą do Gorzowa w 11-osobowym składzie (w domu pozostanie wciąż kontuzjowany Bartosz Węgrzyn). - Nie lubię długich, męczących podróży w autokarze - zdradza środkowy Marcin Malicki. - Przed nami prawie 10 godzin jazdy. Na szczęście w piątek nie mamy treningu i jest szansa na odpoczynek. Zagramy na gorącym terenie. Gospodarze mają nóż na gardle, muszą szukać punktów, także z nami. - Mamy zagwarantowany udział w play-off, ale na pewno nie będzie ulgowej taryfy dla gospodarzy - dodał libero Mariusz Kowalski. - Jesteśmy w dobrej formie, będziemy walczyć o zwycięstwo.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama