Lubelska klasa okręgowa: Motor II Lublin - Hetman Gołąb (4:0)

Lublinianie od początku rzucili się do ataków na bramkę Michała Bickiego. Wynik otworzył w 25 min strzałem głową Piotr Wójcik. Cztery minuty później zbyt krótkie wybicie piłki przez bramkarza rywali wykorzystał Marek Piotrowicz, który przechwycił piłkę na 30 m i strzałem po koźle pokonał golkipera gości. To nie był koniec popisu byłego gracza Hetmana Zamość. W 40 min 28-letni pomocnik idealnie dośrodkował w pole karne, gdzie nogę przyłożył Wójcik. Po tej bramce goście zaczęli nawzajem obrzucać się inwektywami. - To powodują nerwy, aczkolwiek wiadomo, że atmosfera w ekipie nie jest wspaniała. Zresztą taka nie może być, gdy nie ma wyników. Jest kilku chłopaków, którzy mają wysokie mniemanie o sobie, ale nie są w stanie tego udowodnić na murawie - tłumaczył Makarewicz. Jednym z takich piłkarzy jest Mariusz Frączek, który w Lublinie dał się zapamiętać tylko tym, że w 70 min wyleciał z boiska w wyniku otrzymania dwóch żółtych kartoników. Słabo grał również Damian Wiśniosz, który przegrywał pojedynki biegowe z obrońcami rywali. Wśród gospodarzy, oprócz wspomnianego Piotrowicza, dobrze zaprezentował się Iwan Dykij. 28-letni Ukrainiec swój występ okrasił ładną bramką. - A mnie podobał się Rafał Stępień. To może być przyszłość Motoru - powiedział Marek Sadowski, opiekun lublinian. - Nie ma co ukrywać, A klasa jest coraz bliżej. Nie żałuję jednak, że podjąłem się pracy w Gołębiu, bo dla takiego zarządu warto się poświęcać. Będziemy grać ambitnie do końca i liczę, że jeszcze kilka spotkań wygramy - wyraził nadzieję Makarewicz. Bramki: Wójcik (25, 40), Piotrowicz (29), Dykij (79). Motor II: Przygoda - Rutkowski, Budzyński, Dykij, Hempel (46 Łukaszczyk), Piotrowicz (46 Zabiegły), Wójcik, Mędrzecki, Świdziński (58 Walczak), Stępień (58 Szczepiński), Jeż. Hetman: Bicki - Rożek (46 R. Warda), Jarosław Gowin, Bancerz (68 Kusal), Kozak (54 Domino), Dziosa, Gieras, P. Warda, Capała, Frączek, Wisniosz. Żółte kartki: Mędrzecki, Dykij - Frączek. Czerwona kartka: Frączek (70 za dwie żółte). Sędziował: Golewski. Widzów: 50.