Lubelska klasa okręgowa: Piaskovia - Czarni 0:0

- Uważam, ze piłkarsko byliśmy lepsi. Szkoda tylko, że nic nie wpadło do siatki - nie mógł odżałować niewykorzystanych sytuacji podbramkowych Janusz Kozicki, trener Czarnych. Jego podopieczni najbliżej zdobycia gola byli w 38 min, ale z rzutu karnego w poprzeczkę trafił Sławomir Stachurski. - Oprócz tej sytuacji i kilku rzutów wolnych Marcina Wilczyńskiego więcej pracy nie miałem - powiedział Marcin Wójcik, bramkarz miejscowych. Najwięcej kontrowersji wzbudziła sytuacja z 75 min, kiedy czerwona kartką został ukarany Bartosz Flisek. - Przekazywałem uwagi zawodnikowi, a on odpowiedział mi pokazując uniesiony do góry kciuk. Sędzia boczny stwierdził jednak, że Bartek pokazał środkowy palec kibicom i zasygnalizował to głównemu, który wyrzucił mojego piłkarza z boiska. To dla mnie niezrozumiała decyzja - wyjaśnia Kozicki. Piaskovia: Wójcik - Niedzielski, Czarnecki, Olender, Mirowski, M. Szklarz, Futa (46 Poniewozik), T. Szklarz, Korona (65 Ł. Sawicki), Duda, Pasierbik. Czarni: Kepka - Flisek, Osojca, Burek, Krekora, Kołdej, Szostak, Wilczyński, Stachurski, Radzikowski (70 Fidut), Furmanek (80 Belka). Sędziował: Czemerys. Żółte kartki: Osojca, Flisek, Burek. Czerwona kartka: Flisek (75 za niesportowe zachowanie) Widzów: 100.