Mężczyzn zatrzymano w związku z tragedią, do której doszło w nocy czwartku na piątek w Nadrybiu. 55-letni mężczyzna został śmiertelnie potrącony przez samochód. Wypadek miał miejsce na prostej drodze. Sprawca uciekł.
- Policjanci wytypowali markę pojazdu, który mógł brać udział w wypadku - mówi Magdalena Krasna, oficer prasowy łęczyńskiej policji. - Sprawdzili, kto z najbliższej okolicy posiada opla zafirę.
W piątek rano policjanci odnaleźli uszkodzony samochód w jednym z garaży w gminie Puchaczów.
- Okazało się, że pojazdem tym kierował 19-latek z tej samej gminy - dodaje Krasna. - Mężczyzna nie ma prawa jazdy. Kryminalni ustalili, że razem z nim podróżował 33-letni mieszkaniec Lublina.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy. Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności wypadku. Ciało ofiary zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Lublinie, gdzie przeprowadzona zostanie sekcja zwłok.
Za spowodowanie śmiertelnego wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi do 12 lat więzienia.
Śmiertelnie potrącił motorowerzystę i uciekł. Policjanci zatrzymali dwie osoby
Mundurowi zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzanych o spowodowanie śmiertelnego wypadku. To nastolatek z gm. Puchaczów i 33-latek z Lublina. Młodszy z nich nie ma prawa jazdy. To najprawdopodobniej on kierował autem w czasie wypadku
- 05.09.2014 13:15

Reklama













Komentarze