Zarówno Lewart jak i Kryształ mają taką samą liczbę punktów (15), ale o tym, że lubartowianie są wyżej decyduje wynik meczu między tymi zespołami.
Co prawda w Werbkowicach padł remis 1:1, ale gol strzelony na wyjeździe faworyzuje w tym przypadku drużynę trenera Grzegorza Białka.
Jego podopieczni wcale nie mieli lekkiego życia w meczu z przedostatnią w tabeli Włodawianką. Co prawda objęli prowadzenie tuż przed przerwą, dzięki bramce Macieja Jeziora, ale na drugie trafienie, autorstwa Karola Bujaka, które uspokoiło sytuację musieli czekać aż do 80 min.
Co ciekawe, ambitni włodawianie w doliczonym czasie gry zdobyli jeszcze gola za sprawą Wojciecha Więcaszka, ale na więcej zabrakło już czasu.
W siódmej kolejce przełamał się wreszcie Ruch Ryki. Podopieczni trenera Pawła Wardy dość niespodzianie wygrali na wyjeździe z Orionem Niedrzwica Duża 3:1. Duża w tym zasługa Krzysztofa Gransztofa, który dwukrotnie wyprowadzał swój zespół na prowadzenie, najpierw 1:0, a potem 2:1.
Dla gospodarzy była to druga z rzędu porażka, bo tydzień wcześniej ulegli Omedze Stary Zamość. Z kolei Ruch, dzięki pierwszemu w tym sezonie kompletowi punktów oddał "czerwoną latarnię” Gromowi Kąkolewnica.
Poza Orionem, niemiłą niespodziankę sprawiła swoim kibicom także AMSPN Hetman Zamość, przegrywając na swoim stadionie z Janowianką Janów Lubelski 1:2. – Mieliśmy w tym meczu mnóstwo niewykorzystanych sytuacji – kręcił głową po końcowym gwizdku sędziego Jan Złomańczuk, trener zamościan.
Co ciekawe, mecz sędziował Marcin Kluk, arbiter z… Zamościa, który pokazał gościom siedem żółtych, a także dwie czerwone kartki. Delegowanie przez LZPN na to spotkanie sędziego z tego samego miasta co jedna z drużyn oburzyło zespół z Janowa Lubelskiego.
– To skandal i na pewno tego tak nie zostawimy – zapowiada Czesław Florek, kierownik Janowianki. – Arbiter witał się przed meczem z zawodnikami Hetmana jakby byli kolegami, a potem nas wykartkował. Zamierzamy złożyć w tej sprawie oficjalny protest do związku.
Na pocieszenie Janowiance pozostaje jednak fakt, że to ona, nawet kończąc mecz w dziewiątkę, a nie AMSPN Hetman zgarnęła trzy punkty.
Reklama
Lewart i Kryształ na czele IV ligi
Siódma kolejka spotkań okazała się szczęśliwa dla Lewartu, który pokonał Włodawiankę i dzięki remisowi Kryształu Werbkowice zajął fotel lidera tabeli
- 15.09.2014 19:00
Reklama












Komentarze