Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Dorohusk: Kontrabanda była ukryta w całym wagonie, nawet w umywalkach

Celnicy postawili na swoim. Za zgodą PKP Intercity uzyskali możliwość wyłączania w Dorohusku z \"przemytnika”, czyli pociągu z Kijowa do Warszawy, wagonów nafaszerowanych kontrabandą. Wczorajszej nocy już z tego prawa skorzystali. Tak radykalne działanie przyniosło nadspodziewane rezultaty.
– Efekt kontroli to blisko 30 tys. paczek papierosów o czarnorynkowej wartości około 220 tys. zł – mówi Marzena Siemieniuk z Izby Celnej w Białej Podlaskiej. – Ponad 2,5 tys. paczek pochodziło właśnie z wyłączonego wagonu. W ubiegłym roku jedna trzecia spośród 10 mln paczek papierosów przejętych przez funkcjonariuszy Izby Celnej pochodziła właśnie z pociągu \"przemytnika\". Celnicy w trakcie jego planowanego postoju w Dorohusku nie byli w stanie szczegółowo skontrolować wagonów. Dokładne przeszukanie wyłączonego wagonu zajęło celnikom kilka godzin. Papierosy wydobywali z dachu, łóżek, podłóg, łuków nad oknami, ścianek, umywalek, węglarek, rozdzielczych skrzynek. Kontrabanda ukryta była także pod wagonem. – Wyłączenie wagonu jest sporym przedsięwzięciem logistycznym – przyznaje Siemieniuk. – Korzystają na tym podróżni, gdyż pociąg może odjechać zgodnie z planem oraz celnicy, którzy zyskują czas na dokładne skontrolowanie wydzielonego wagonu. Tracą grupy przestępcze, którym sprzątamy towar sprzed nosa. Dlatego podobne akcje będą kontynuowane.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama