Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

We czwartek początek mistrzostw Europy mężczyzn

We czwartek polscy zawodnicy rozpoczną walkę w mistrzostwach Europy, które odbędą się w dwóch tureckich miastach: Stambule i Izmirze. Nasza reprezentacja odleciała na turniej bardzo osłabiona, a największą stratą będzie brak Sebastiana Świderskiego, Michała Winiarskiego i Mariusza Wlazłego.
Szczególnie bolesny dla naszej kadry może okazać się brak Wlazłego, który był główną \"armatą” polskiej reprezentacji. Pod jego nieobecność odpowiedzialność za zdobywanie punktów będą musieli wziąć na swoje barki Marcel Gromadowski i Jakub Jarosz. Daniel Castellani, trener reprezentacji Polski, znacznie odmłodził skład (aż sześciu spośród czternastu zawodników nie przekroczyło jeszcze 25 lat), dlatego ciężko jednoznacznie stwierdzić, czego można spodziewać się po naszym występie w Turcji. Polacy zagrają w grupie A, gdzie rywalami będą Francja, Niemcy i Turcja. Wszystkie mecze zostaną rozegrane w liczącej 10 000 widzów Halkapinar Sport Hall w Izmirze. Z grupy awansują po trzy najlepsze zespoły, które w drugiej fazie turnieju, razem z trzema ekipami z grupy C (Grecja, Hiszpania, Słowacja, Słowenia), utworzą grupę E. Wyniki meczów rozegranych między zespołami, które wywalczą promocję z jednej grupy, zostaną uwzględnione w dalszej klasyfikacji, z której do fazy półfinałowej przejdą dwie ekipy. Finał zaplanowano na 13 września w Izmirze. Mistrzostwa Europy zainaugurujemy we czwartek meczem z Francją, którą podczas niedawnych kwalifikacji do mistrzostw świata pokonaliśmy 3:0. Gwiazdą \"Trójkolorowych” jest dobrze znany z występów na parkietach PlusLigi Stephane Antiga. Zawodnik Skry Bełchatów w Polsce jest od dwóch lat i przez ten okres trenowany był przez Castellaniego. W piątek nasi siatkarze zmierzą się z Niemcami, których prowadzi poprzedni trener reprezentacji Polski, Raul Lozano. Jego podopieczni znajdują się w tym roku w niezłej dyspozycji, o czym świadczy zwycięstwo w Lidze Europejskiej 2009, gdzie w finale pokonali 3:2 Hiszpanie. Ostatni nasz rywal w pierwszej fazie turnieju to Turcja. Z gospodarzami zawodów zagramy w sobotę. Dla zespołu, którego najjaśniejszym punktem jest Sinan Tanik, wyjście z grupy będzie olbrzymim sukcesem. A awans do ćwierćfinału byłby już sensacją. Tytułu mistrza Starego Kontynentu będzie broniła Hiszpania.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama