Złodzieje grobów na ul. Willowej konkurencją dla archeologów
Archeologów próbują uprzedzić rabusie, którzy o wykopaliskach i cennych odkryciach w rejonie ul. Willowej dowiedzieli się z prasy. Używają wykrywacza metali - pisze \"Gazeta Wyborcza Lublin\".
- 07.09.2009 11:33
Archeolodzy z Muzeum Lubelskiego odkryli w rejonie ul. Willowej trzy grobowce sprzed 6 tys. lat, z młodszej epoki kamienia. Znaleźli w nich kamienne narzędzia i ceramikę, odnaleźli również pozostałości cmentarza. Szacuje się, że pochodzi z wczesnego średniowiecza. Dzięki takim odkryciom będzie można ustalić, jaka społeczność mieszkała na terenach Lublina przed setkami lat.
Tymczasem okazuje się, że na terenie, gdzie prowadzone są prace archeologiczne, pojawiła się konkurencja. Badacze odkryli kilka dzikich wykopów.
- Używają wykrywaczy metali. Próbując wydobyć cenne przedmioty w praktyce niweczą wysiłek badaczy. Teren już jest monitorowany a działka wkrótce zostanie ogrodzona - zapowiada lubelskiej \"Gazecie Wyborczej\" Marta Polańska, kierownik działu archeologii Muzeum Lubelskiego.
To nie pierwsze problemy, na jakie napotyka grupa badaczy. W połowie sierpnia zostali zaskoczeni przez koparki, które wjechały na teren wykopalisk i rozpoczęły przygotowania do budowy. Działki przy ul. Willowej są własnością prywatną. Właściciele jednej z nich otrzymali od miasta zgodę na budowę.
Po rozpoczęciu prac robotnicy natknęli się na ludzkie szczątki. Z tego względu konserwator zabytków wstrzymał prace budowlane.
Reklama













Komentarze