Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Krasnystaw jest już sportowym gigantem

Uniwersalne boisko ze sztuczną trawą, dodatkowe boiska do koszykówki i siatkówki oraz ścieżka ekologiczna obsadzona blisko dwoma tysiącami roślin. To tylko wybrane elementy Otwartej Strefy Rekreacji Dziecięcej, jaka powstaje w Krasnymstawie.
Norwedzy biją brawo Krasnystaw dorobił się już porządnego stadionu miejskiego i dwóch przyszkolnych boisk piłkarskich ze sztuczną nawierzchnią. Do tego dysponuje wykrojonym w dolinie Wieprza kompleksem boisk trawiastych. Jeśli dodać do tego kolejne boisko urządzane przy Zespole Szkół nr 5, to można powiedzieć, że przynajmniej pod względem bazy wyrasta na piłkarską potęgę. – Nasza strefa to nie tylko boiska, ale także wszelkie możliwe urządzenia do uprawiania lekkoatletyki – mówi Dariusz Turzyniecki, zastępca burmistrza Krasnegostawu. – Przewidzieliśmy także place zabaw i miejsce do jazdy na rolkach, które zimą będzie zamieniane na lodowisko, a do tego ścieżkę rowerową, ekologiczną i skate- park. Przy ścieżce prowadzącej wzdłuż płynącej do Wieprza rzeczki Stoki zostanie wysianych i posadzonych około 1,8 tys. gatunków roślin, prezentujących różnego rodzaju ekosystemy. Jej atrakcją będzie też wysepka z altaną, w której będzie można prowadzić zajęcia z dziećmi. Ponadto, na rzeczce zostanie urządzona minielektrownia wodna, aby uczniowie mogli się dowiedzieć, w jaki sposób można uzyskać najtańszą energię i to bez szkody dla środowiska. Gospodarze Krasnegostawu mogli sobie pozwolić na to przedsięwzięcie dzięki finansowej pomocy, jakiej udzielił im fundusz norweski. Jego przedstawiciele wizytowali już plac budowy i wyjeżdżali usatysfakcjonowani. – Z funduszu norweskiego otrzymaliśmy około 1 mln euro – mówi Turzyniecki. – To 85 proc. całości przewidzianych kosztów. Trzecią część tej kwoty mamy obowiązek przeznaczyć na rozłożone na 18 miesięcy różnego rodzaju zajęcia z dziećmi. Między innymi chodzi o pracę z uczniami, wymagającymi korekty postawy lub tymi, którzy sami nie mogą sobie poradzić z otyłością. Zajęcia mają przebiegać pod hasłem sport i ekologia. Po uporaniu się z budową otwartej strefy krasnostawianie problem bazy sportowej i rekreacyjnej będą mieli rozwiązany. Wystarczy im dbać o to, co stworzyli i pilnować, aby te obiekty nieprzerwanie tętniły życiem. Pod względem bazy sportowej Krasnystaw dołączył do takich przodujących w regionie ośrodków, jak Zamość, Biała Podlaska, Łęczna czy Tomaszów Lubelski. Tymczasem w Chełmie, poza „Orlikiem”, przeznaczonym przede wszystkim dla dzieci nie przybyło ani jedno boisko. Mało tego, jeśli założyć, że dawny stadion „Gwardii” niedługo pójdzie pod młotek, to jedno ubędzie. Tymczasem w mieście mamy 14 młodzieżowych grup piłkarskich, które na dobrą sprawę nie mają gdzie trenować. Krasnostawianie mają takich grup oczywiście mniej, natomiast dobrych boisk znacznie więcej. Dzięki czemu? Myślę, że oni po prostu mają raz określoną wizję rozwoju bazy sportowej i z podziwu godną konsekwencją ją realizują.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama