Lepszy dobry kredyt niż... robot kuchenny
Gdy dwa lata temu pewien deweloper dodawał do każdego zakupionego za gotówkę mieszkania samochód osobowy, wielu uważało to za niepotrzebną i drogą formę promocji.
- 16.10.2009 10:40
Dziś trudno odnaleźć inwestora, który sprzedaje nieruchomości bez kuszenia dodatkami, lub rabatami. Darmowe miejsca parkingowe, sprzęt AGD czy wykończenie mieszkania pod klucz – to tylko kilka sposobów.
Ale nie wszyscy deweloperzy tak działają.
– Wbrew ogólnym tendencjom staramy się nie dawać naszym klientom drogich dodatków lub kusić ich promocjami – mówi Katarzyna Zielińska, specjalista ds. reklamy Marma Polskie Folie – inwestora Osiedla z Gwiazdami w podwarszawskim Józefosławiu.
– Tak naprawdę są one jedynie rozłożeniem kosztów, które klient i tak ponosi. Jeżeli ktoś chce kupić mieszkanie, istotniejszą kwestią dla niego jest to, skąd weźmie na nie środki, niż to, czy w kuchni będzie czekał na niego nowy robot kuchenny.
Dlatego nasi klienci, którzy pojawią się w biurze sprzedaży, mogą skorzystać z usług doradcy kredytowego, oszczędzając w ten sposób wiele godzin na porównywaniu ofert oraz wielokrotnym składaniu dokumentów w bankach.
Źródło: inplusPR
Reklama













Komentarze