Pięć zwycięstw, trzy remisy i bilans bramkowy 18-4. Tak wyglądają dokonania Kryształu w statystyce. Konia z rzędem temu, kto przed rozpoczęciem sezonu przewidziałby taki scenariusz.
– Sami jesteśmy tym zaskoczeni, oczywiście pozytywnie – mówi Jacek Szczyrba, trener zespołu z Werbkowic. – Ale podchodzimy do całej sytuacji spokojnie. Trenujemy tak jak trenowaliśmy na początku. W klubie wszyscy cieszą się z wyników, ale nie rozmawiamy o mocarstwowych planach.
Kryształ podąża śladem Hetmana Żółkiewka, który w poprzednim sezonie, jako beniaminek, też stał się rewelacją rozgrywek i dziś występuje już w III lidze. W Werbkowicach zapewniają, że o awansie w ogóle nie myślą.
– Porównywanie nad do Hetmana jest moim zdaniem przedwczesne, bo mamy dopiero półmetek rundy. Na podsumowanie przyjdzie czas po rozegraniu wszystkich meczów z jesieni. Nie ma co ukrywać, że z każdym kolejnym spotkanie gra się nam coraz ciężej i coraz ciężej zdobywa punkty. Rywale podchodzą do nas z szacunkiem, wiedzą już na co nas stać i nie szykują się na spotkanie z nami jak z beniaminkiem, tylko jak z liderem – podkreśla trener Szczyrba.
W najbliższej kolejce dojdzie Kryształ zmierzy się na wyjeździe z rezerwami Górnika Łęczna i będzie to dla niego ciężki mecz. „Zielono-czarni” zajmują piąte miejsce w tabeli. W dodatku u siebie są w tym sezonie niepokonani. Z czterech spotkań wygrali trzy, a jedno zremisowali.
Ale nie lada wyzwanie czeka w 9. serii gier także wicelidera z Lubartowa, który też na wyjeździe zagra z nadspodziewanie dobrze spisującym się Opolaninem Opole Lubelskie (trzecie miejsce w tabeli). Lewart traci po ostatniej kolejce do lidera dwa punkty, bo w meczu u siebie tylko zremisował 0:0 z Orlętami Łuków.
– Czujemy spory niedosyt, bo stworzyliśmy sobie kilka dobrych sytuacji bramkowych, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać – nie kryje rozczarowania wynikiem Grzegorz Białek, trener Lewartu. To czwarty w tym sezonie remis jego drużyny, a jednocześnie pierwszy mecz, w którym nie strzeliła gola.
Z punktu zdobytego w Lubartowie ucieszyły się za to Orlęta, które przełamały fatalną passę czterech z rzędu porażek na wyjeździe. Nie zmienia to jednak ogólnego, złego obrazu łukowskiej drużyny, będącej po ośmiu kolejkach dopiero na trzynastym miejscu w tabeli.
Kryształ Werbkowice liderem półmetka w IV lidze
Beniaminek z Werbkowic nie spuszcza z tonu. Po ośmiu kolejkach prowadzi w tabeli i ma dwa punkty przewagi nad drugim Lewartem Lubartów. Obie drużyny jako jedyne nie przegrały jeszcze w tym sezonie meczu
- 24.09.2014 12:00
Reklama













Komentarze