Piłkarze Omegi Stary Zamość grają jak na razie bezkompromisowo. Odnieśli cztery zwycięstwa i ponieśli cztery porażki.
W sobotę podopieczni trenera Dariusza Herbina bez żadnych problemów pokonali przedostatnią w tabeli Włodawiankę Włodawa 2:0. Obie bramki padły bardzo szybko.
– Wcale nie musieliśmy przegrać – przekonuje Marek Drob, trener zespołu z Włodawy. – Mieliśmy w tym meczu superokazje, których niestety nie wykorzystaliśmy. Naszą największą bolączką jest właśnie brak skuteczności.
Rzeczywiście, sytuacji jakie stworzyli sobie w sobotnim spotkaniu w Starym Zamościu włodawianie, było bez liku. Tylko w pierwszej połowie Michał Budzyński przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Omegi Marcinem Mańką, a potem nieskutecznie dobijał piłkę po strzale Aleksandra Borodijuka, który przymierzył w słupek.
Mańka uratował swój zespół od straty gola także w drugiej połowie, wygrywając m.in. kolejny pojedynek sam na sam, tym razem z Wojciechem Więcaszkiem. – A do tego wszystkiego sędzia nas skrzywdził, bo powinien podyktować rzut karny za zagranie ręką jednego z graczy Omegi, po tym jak piłka leciała w światło bramki po strzale Więcaszka – uważa Drob.
Wygraną z Włodawianką gospodarze zrehabilitowali się w oczach swoich kibiców za wyjazdową porażkę w poprzedniej kolejce z rezerwami Górnika Łęczna. W następnej serii gier Omegę znów czeka wyjazd, tym razem do Łukowa. Z kolei Włodawianka poszuka punktów w spotkaniu u siebie z będącym w tabeli tuż nad nią Ruchem Ryki.
– Na pewno będziemy szukać punktów w kolejnych spotkaniach. Ruchowi też nie idzie za dobrze, ale to nie oznacza, że się przed nami położy. My z kolei szanujemy każdego przeciwnika – kończy trener Drob.
Omega Stary Zamość – Włodawianka Włodawa 2:0 (2:0)
Bramki: Perin (12), Gunczenko (18).
Omega: Mańka – Denis, Paździor, Mikulski, Luann, Sokoliński, Andrade (89 Nizioł), Solecki, Diego (67 Kaznocha), Perin (72 Lucas), Gunczenko (84 Goch).
Włodawianka: Polak – Bartnik, Borodijuk, Budzyński, Chaciówka, Czelej, Gawroński (62 Rembiesa), Kruk (69 Siegieda), Nielipiuk, Więcaszek, Zdolski.
Żółte kartki: Mikulski, Luann, Andrade, Gunczenko, Solecki (O) – Czelej, Nielipiuk, Chaciówka (W). Sędziował: K. Bancerz (Lublin). Widzów: 200.Piłkarze Ruchu poszli za ciosem i zdobyciu kompletu punktów z Orionem dopisali kolejne „oczko” za remis z wyżej notowanym Górnikiem II Łęczna. Pierwsi prowadzenie objęli goście. Ryczanie wyrównali po golu Wojciecha Kępki z rzutu karnego. W składzie gości zagrał Lukas Bielak.
Ruch Ryki – Górnik II Łęczna 1:1 (0:1)
Bramki: Kępka (70 z karnego) – Szysz (8).
Ruch: Jóźwik – Walasek, Jeżewski, Prządka, Mierzwa, Łukasik (46 Darnia), Leonarcik, Mądry (75 Jabłoński), Gransztof, Woć, Kępka.
Górnik II: Socha – Sowa, Stopa, Tymosiak, Dubicki (64 Ponurek), Bielak, Burzyński, Pokrywka (86 Wróblewski), Dobrowolski (72 Wójcik), Błaziak, Szysz (46 Aftyka).
Żółte kartki: Walasek, Jeżewski, Gransztof, Jóźwik (R). Sędziował: Smyk (Biała Podlaska). Widzów: 250.
To pierwszy mecz w sezonie, w którym nie zdobyliśmy gola – mówi Grzegorz Białek, trener Lewartu. Gospodarze mieli jednak dwie stuprocentowe sytuacje. Dawid Niewęgłowski dwukrotnie zmarnował okazje sam na sam z bramkarzem. – Niedosyt spory, bo nie potrafiliśmy tych sytuacji zamienić na bramki – dodaje szkoleniowiec lubartowian.
Lewart Lubartów – Orlęta Łuków 0:0
Lewart: Parzyszek – Mitura, Bijan, Jezior, Michna (83 Kazimierski), Kosmala, J. Niewęgłowski (55 Kuzioła), Rusinek, D. Niewęgłowski, Komarnicki (67 Pikul), Bujak.
Orlęta: Lisiewicz – Szlaski, Bulak, Łakomy, Przybysz, Matuszewski, Gajownik, Wróbel, Kozłowski, Ozygała (65 Gaj), Wałachowski (82 Soćko).
Żółte kartki: Bijan, Bujak, Rusinek, Jezior (L) – Wróbel, Przybysz (O). Sędziował: Tucki (Zamość). Widzów: 300.
Pogrom w Żmudzi. Zwycięstwo dołującemu ostatnio Hetmanowi było bardzo potrzebne. – Trochę nam głupio, że tak słabo zagraliśmy przed swoimi kibicami – nie ukrywa Piotr Moliński, trener Victorii. Słabość gospodarzy z zimną krwią wykorzystali goście aplikując im aż pięć bramek.
Victoria Żmudź – AMSPN Hetman Zamość 1:5 (1:2)
Bramki: Sawa (22) – Kudriaszczew (4, 44 z karnego), Skiba (58), A. Wołoch (80), Pliżga (90).
Victoria: Szpak – Kogut, Klajda, Rzążewski, Leśnicki, Kołodziejczyk (75 Kufrejski), Pogorzelec (63 Pawelec), Sawa, Jezior (55 Olęder), Ścibior (46 Nowicki), Wagner.
AMSPN Hetman: Kiecana – Fidler (75 J. Baran), Mazur, Kudriaszczew, K. Wołoch, Pliżga, Czady, D. Baran, Proć (78 Bukowski), Skiba, A. Wołoch (90 Krawiec).
Żółte kartki: Czady, Fidler (A). Sędziował: Żuk (Biała Podlaska). Widzów: 200.
Gospodarze objęli prowadzenie w 60 min, ale nie cieszyli się nim zbyt długo. Czarni wyrównali po rzucie karnym skutecznie wykonywanym przez Mariusza Frączka.
Janowianka Janów Lubelski – Czarni Dęblin 1:1 (0:0)
Bramki: Miś (60) – Frączek (70 z karnego).
Janowianka: Jargieło – P. Sobótka, Gąbka, Chmiel, Piecyk, Kaproń, Miś (69 Szczecki), T. Sadowski, Widz, Wojtan (75 P. Sadowski), Maziarz.
Czarni: Dudziński – Kieliszek, D. Osojca (24 Stachurski), Przybysz, Adamski, Dzido, Walendziak, Kaczyński (75 Zdunek), P. Osojca, Frączek, Kowalik (75 Busz).
Żółte kartki: Gąbka, Wojtan (J) – Frączek, Kowalik, Przybysz, Stachurski (C). Czerwona kartka: Kaproń (Janowianka, 69 min, za zagranie ręką). Sędziował: Iwanowicz (Lublin). Widzów: 200.
Omega Stary Zamość – Włodawianka Włodawa 2:0, pozostałe wyniki IV ligi
Omega ograła Włodawiankę 2:0. Wynik meczu został ustalony w ciągu 18 minut po dwóch trafieniach obcokrajowców. Najpierw bramkę strzelił Brazylijczyk Pedro Perin, a potem Ukrainiec Dmytro Gunczenko
- 22.09.2014 00:17
Reklama













Komentarze