Nietypowy dzień rozgrywania meczu spowodowany jest weselem zawodnika „biało-zielonych” Konrada Króla.
– Wybieramy się do Konrada praktycznie całą drużyną, dlatego zwróciliśmy się z prośbą do działaczy i trenera Stali o przełożenie spotkania. Zgodzili się i jesteśmy im za to wdzięczni – mówi Damian Panek, trener Orląt.
Szkoleniowiec po zwycięskim meczu z Motorem liczy na kolejne trzy punkty. W składzie ekipy z Radzynia Podlaskiego zanosi się jednak na kilka zmian. Za nadmiar żółtych kartek pauzować musi Paweł Komar, a po trudnym pojedynku ze spadkowiczem z II ligi kilku graczy jest poobijanych.
– Waham się jeszcze na jednej, czy dwóch pozycjach i nie podjąłem ostatecznej decyzji, kto zagra. Na pewno wybieramy się do Kraśnika po trzy punkty.
Jesteśmy w dobrej formie, co potwierdziły ostatnie występy i mam nadzieję, że podtrzymamy passę także w czwartkowym spotkaniu – dodaje trener Panek, który liczy na Brazylijczyka Adisona. Napastnik z „Kraju Kawy” w tym sezonie zdobył cztery gole i spisuje się coraz lepiej. Trafił do siatki przeciwko Motorowi, zaliczył też asystę przy drugiej bramce.
Jak wyliczyła oficjalna strona internetowa Stali ostatni raz kraśniczanie przegrali z dzisiejszym rywalem w 2012 roku, kiedy ulegli mu na wyjeździe 0:1. Cztery ostatnie pojedynki to trzy wygrane Stali i remis 1:1. Drużyna trenera Dariusza Matysiaka spróbuje się podnieść po bolesnej porażce w Rzeszowie. Chociaż do 67 minuty prowadziła na boisku lidera 1:0, to ostatecznie przegrała aż 1:5.
Reklama
Stal Kraśnik gra dzisiaj z Orlętami Radzyń Podlaski. Przełożyli mecz z powodu wesela
Już dzisiaj rozpoczyna się 12. kolejka w grupie lubelsko-podkarpackiej. O godz. 16 w Kraśniku tamtejsza Stal zmierzy się z Orlętami Radzyń Podlaski
- 09.10.2014 11:00
Reklama












Komentarze