- Mężczyzna przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze - mówi Marzena Goleń, prezes Sądu Rejonowego w Kraśniku.
O pogróżkach kierowanych pod adresem Jarosława Czerwa, wicestarosty kraśnickiego i kandydata na burmistrza Kraśnika na portalu społecznościowym już pisaliśmy. Mężczyzna, który wysyłał informacje na Facebooku był zarejestrowany na tym portalu pod imieniem i nazwiskiem. Najpierw, jak wskazuje pokrzywdzony, były to obelgi, później groźby karalne. Kiedy mężczyzna zagroził samorządowcowi pobiciem, ten zgłosił sprawę do prokuratury.
We wtorek kraśnicki sąd skazał 48-letniego Jerzego B., który jest mieszkańcem Kraśnika na karę grzywny w wysokości 1200 zł. Mężczyzna ma też pokryć koszta sądowe.- Groźby te wiążę z moją działalnością publiczną, szczególnie obroną targu przy Balladyny - komentuje Jarosław Czerw w oświadczeniu dla mediów. - Mam nadzieję, że wyrok ten będzie przestrogą dla wszystkich, którzy chcą przemocą wpływać na życie publiczne w Kraśniku. Mam również nadzieję, że dzisiejszy wyrok zatrzyma falę przemocy politycznej jaka została rozpętana w naszym mieście. Nie zgadzam się na brutalizację naszego życia publicznego. Język przemocy i nienawiści powinien zostać zastąpiony przez merytoryczną dyskusję o przyszłości Kraśnika i Kraśniczan. Nie przenośmy sporów politycznych z Sejmu do naszego miasta. Apeluję o to do wszystkich kandydatów.
Jerzego B. nie było we wtorek w sądzie.
Groził wicestaroście. "Mam nadzieję, że wyrok zatrzyma falę przemocy politycznej"
Jerzy B., który groził wicestaroście kraśnickiemu pobiciem musi zapłacić 1200 złotych grzywny. Dzisiaj zapadł wyrok w tej sprawie.
- 07.10.2014 16:45

Reklama













Komentarze