Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Szukamy Madonny ukrytej przez milicję

Czy w ścianach zabytkowego dworku Lachertów w Ciechankach Łańcuchowskich zamurowano figurę Matki Boskiej? Zaraz po świętach wójt Puchaczowa rozpocznie poszukiwania.
Decyzja zapadła wczoraj. – Poszukiwania musimy prowadzić tak, by jak najmniej uprzykrzyć życie mieszkającym tam ludziom – mówi Adam Grzesiuk, wójt gminy Puchaczów. Sprawa sięga latach 60. minionego wieku. W dworku Lachertów mieścił się wówczas Państwowy Ośrodek Maszynowy. – To właśnie wtedy milicja ze względów ideologicznych miała zamurować figurkę Matki Boskiej. Teraz przypomniał sobie o tym były milicjant, który uczestniczył w akcji – wyjaśnia Grzesiuk. Dziś w dworku mieszka Andrzej Chmielewski. – Na jednej ze ścian dokładnie widać łuk wnęki. A podczas malowania ta ściana inaczej chłonie farbę – mówi. Jest przekonany, że właśnie w tym miejscu zamurowano wykonaną z piaskowca postać. – Z Matką Boską żyje się bardzo dobrze – dodaje Karol Łuczyński, zięć Chmielewskiego. Posążek pamięta także Mieczysława Gajkoś z Ciechanek Łańcuchowskich. Wspomina, jak wspólnie z siostrami modliła się przed nią podczas majówek. – Nie kojarzę tylko, czy to jest płaskorzeźba czy też figura – dodaje Mieczysława Gajkoś. Sprawą zainteresował się już Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. – Dwa miesiące temu zgłosił się do nas Mieczysław Jadwiżuk z Łęcznej z informacją o figurze ukrytej w dworku Lachetów – mówi Halina Landecka, wojewódzki konserwator zabytków. – Skontaktowaliśmy się z potomkami rodziny Lachertów. Ale nie potwierdzili, że w ich rodzinnym dworku była taka figurka. Rodzina przypuszcza, że być może chodzi o wizerunek Matki Boskiej na tynku, który po wojnie został zatarty. – Jeśli jednak wójt Puchaczowa chce podjąć poszukiwania figurki, to musi uzyskać pozwolenie, gdyż dworek jest zabytkiem – dodaje Landecka. – Ja tę figurkę widziałem w 1960 roku, jeszcze przed zamurowaniem. Była jasna, miała około 1,20 metra wysokości. Chcemy ją odkuć i przenieść do kościoła św. Józefa w Łęcznej – mówi Mieczysław Jadwiżuk. Gdzie trafi figurka, jeśli zostanie odnaleziona? – Wójt powiedział, że do kościoła w Łęcznej. Ale ja uważam, że powinna stanąć w kaplicy w Ostrówku lub w kościele w Łańcuchowie – mówi Stefan Skrobas z Ostrówka, zaangażowany w poszukiwania.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama