W miniony weekend grała tylko jedna grupa trzeciej ligi. Ogromną stawkę miał mecz No To Co z Elto-Pszczółką - zwycięzca znacznie zwiększał swoje szanse na awans do czołowej szóstki, która będzie walczyć o awans na drugi front.
Ostatecznie, po spotkaniu stojącym na bardzo przeciętnym poziomie, lepsi okazali się koszykarze No To Co, którzy zwyciężyli 53:34. – Minusem jest nasza niska skuteczność z linii rzutów wolnych. Problem w tej kwestii tkwi najprawdopodobniej w psychice, bo na treningach osobiste wychodzą nam znacznie lepiej – tłumaczy Wojciech Krupa z No To Co.
Wielkich emocji nie było za to w meczu Modexu z Alodium. Zresztą wynik (71:37 dla Modexu) mówi sam za siebie. – Awans do drugiej ligi to sprawa bardzo odległa. Na razie koncentrujemy się na najbliższym spotkaniu – powiedział Marcin Socha z Modexu.
No To Co – Elto Pszczółka 53:34 (14:9, 12:11, 13:8, 14:6)
No To Co: G. Chałupczak 13, Krupa 10, Grzybowski 6, A. Chałupczak 5, Wieleba 5, Hejduk 4, Walencik 4.
Elto Pszczółka: Mazurkiewicz 12, Zieliński 8, Witeska 7, Serafin 4, B. Barszczewski 3.
Kamil Kozioł
Komentarze