Najmniejszych problemów z pokonaniem czerwonej latarni z Olkusza nie miały zawodniczki SPR Lublin. Podopieczne Grzegorza Goscińskiego wygrały 37:17 i nadal znajdują się na drugim miejscu w ligowej tabeli.
Mecz został rozegrany w Puławach, a biletem wstępu były słodycze. Niestety, ale na trybunach pojawiło się tylko 300 widzów, co było zapewne spowodowane klasą rywala. SPR Olkusz z dwoma zwycięstwami zamyka ligową tabelę i ma już tylko iluzoryczne szanse na utrzymanie.
Lublinianki nie zamierzały jednak odpuszczać rywalkom i dość szybko rozstrzygnęły spotkanie na swoją korzyść. Wprawdzie do 23 minuty przyjezdne były w stanie dotrzymać kroku mistrzyniom Polski (8:8), ale w tym momencie podopieczne Gościńskiego włączyły wyższy bieg i do przerwy prowadziły już siedmioma bramkami.
Szczypiornistki z Olkusza z każdą minutą miały coraz mniej sił, a lublinianki grały na dużym luzie i konsekwentnie zwiększały swoja przewagę. W barwach gospodyń na duże pochwały zasługują Sabina Włodek i Alina Wojtas. Obie zdobyły po osiem bramek.
Lublin: Jurkowska, Baranowska – Włodek 8, Wojtas 8, Malczewska 5, Skrzyniarz 5, Repelewska 3, Rukaite 3, Puchacz 2, Wolska 1, Mihdaliova 1, Mielczewska 1, Małek, Wojdat.
Olkusz: Kozieł, Krzymińska – Leszczyńska 5, Przytuła 4, Brachmańska 3, Giera 3, Czekaj 1, Karnia 1, Górska, Szczerbińska, Magolon, Jędrusik, Basiak, Kompała.
Sędziowali: Bosak i Hagdej (Sandomierz). Widzów: 300.
Kamil Kozioł
Komentarze