Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Puławianie gospodarzem pierwszego ćwierćfinału z Zagłębiem Lubin. Za mało agresywni

W ostatnim meczu rundy zasadniczej szczypiorniści Azotów przegrali w Płocku z Wisłą 25:34. Porażka z wicemistrzem Polski, przy przegranej Zagłębia z Vive Targi, nic nie zmieniła w pozycji puławian w tabeli. W najbliższą sobotę drużyna trenera Bogdana Kowalczyka w pierwszym meczu play-off, podejmować będzie właśnie \"miedziowych”.
Jeszcze nigdy, w prawie pięcioletniej historii występów puławian w ekstraklasie, Azoty nawet nie zremisowały w Płocku. O korzystny wynik trudno też było w sobotę. Przystępując do tego spotkania, goście znali już rozstrzygnięcie w Lubinie. To z drużyną Zagłębia Azoty prowadziły korespondencyjny pojedynek o czwarte miejsce na koniec sezonu zasadniczego. Ponieważ Zagłębie przegrało z mistrzem kraju z Kielc, przy stracie punktów przez puławian w Płocku, nie zmieniła się kolejność w tabeli. Puławianie pojechali do Płocka bez narzekającego na kłopoty ze ścięgnem Achillesa Dymitrija Zinczuka. Goście prowadzili tylko raz, na początku (1:0), po trafieniu Michała Szyby. Bardzo szybko jednak wyrównał Dymitrij Kuzelew. Od tego momentu na parkiecie rządzili już \"nafciarze”, odskakując na kilka bramek. Nadzieja na korzystny wynik w pierwszej części odżyła w 13 min, kiedy po bramkach Grzegorza Gowina i Pawła Sieczki straty zmalały do jednej bramki (5:6 dla Płocka). Szybko jednak podopieczni Thomasa Sivertssona zwiększyli przewagę do pięciu trafień. Powracający do optymalnej formy wiślacy nie pozostawili żadnych złudzeń ekipie z Puław. Choć drugą część wygrali 16:14 przyjezdni, w końcowym rozrachunku schodzili w roli pokonanych. – Słabo spisaliśmy się w obronie – mówi Ryszard Antolak, kierownik Azotów. – Jestem bardo zadowolony z tego spotkania. Ta wygrana dała nam drugą pozycję. Zagraliśmy idealnie, szczególnie w pierwszej części – mówił szkoleniowiec Płocka Thomas Sivertsson. – W pierwszej części zabrakło nam agresywności, z drugiej strony Płock zaprezentował się perfekcyjnie, popełniając tylko jeden błąd. Słabiej zagrali nasi bramkarze, szczególnie Piotr Wyszomirski – ocenia trener Bogdan Kowalczyk. Wisła: Wichary, Seier – Backstrom 2, Miszka 1, Paluch 3, Wiśniewski 3, Kwiatkowski 1, Wuszter 1, Kuzelew 5, Peskov 6, Samdahl 1, Kuptel 1, Zołoteńko 4, Twardo 6. Kary: 12 minut. Dyskwalifikacja: Michał Zołoteńko w 59 min, z gradacji kar. Azoty: Wyszomirski, Stęczniewski – Witkowski 2, Afanasjev 4, Zydroń 5, Kus, Sieczka 1, Gowin 2, Lasoń 5, Pomiankiewicz, Siemionow, Szyba 6, Jeżyna. Kary: 12 minut. Dyskwalifikacja: Mateusz Kus w 52 min, z gradacji kar. Sędziowali: Włodzimierz Chmielecki (Kwidzyn), Mirosław Majchrowski (Gdańsk). Widzów: 300. EKSTRAKLASA PIŁKARZY RĘCZNYCH Wisła Płock – Azoty Puławy 34:25 (20:9) * Zagłębie Lubin – Vive Targi Kielce 29:36 (15:15) * Traveland-Społem Olsztyn – Powen Zabrze 30:23 (14:12) * Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Śląsk Wrocław 36:33 (15:14) * Chrobry Głogów – MMTS Kwidzyn 24:23 (12:8) * Nielba Wągrowiec – AZS AWFiS Gdańsk, przerwany, walkower 0:10. 1. Vive Targi 22 22 767-529 2. Płock 22 31 679-594 3. Kwidzyn 22 29 611-623 4. Azoty 22 24 605-627 5. Zagłębie 22 24 652-623 6. Olsztyn 22 23 627-607 7. Nielba 22 19 589-616 8. Piotrkowianin 22 17 591-666 9. Śląsk 22 16 603-650 10. Chrobry 22 14 569-628 11. Gdańsk 22 14 565-615 12. Zabrze 22 9 546-626 20 marca: I runda play-off (do dwóch wygranych): Azoty – Zagłębie * Vive Targi – Piotrkowianin * Płock – Nielba * Kwidzyn – Olsztyn.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama