Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Avia Świdnik – Tomasovia Tomaszów Lubelski 2:2. Czeka ich wiele pracy

Avia Świdnik nigdy nie może być pewna kompletu punktów. Jeszcze w 80 minucie gospodarze prowadzili 2:0 z Tomasovią, ale mecz zakończył się remisem 2:2
Gospodarze po raz kolejny mają czego żałować w tym sezonie. Pierwszą bramkę zdobyli w 11 minucie, kiedy Oskar Wróbel wykorzystał nieudaną pułapkę ofsajdową rywali i w sytuacji sam na sam precyzyjny strzałem otworzył wynik zawodów.

Ten sam gracz jeszcze przed przerwa podwyższył na 2:0. Tym razem sprytnie szybko rzut wolny rozegrał Lifa Sadio. W pole karne przyjezdnych wpadł Bartłomiej Mazurek, który po chwili został powalony przez Łukasza Bartoszyka. Werdykt arbitra mógł być tylko jeden – rzut karny. Wróbel nie zmarnował szansy i wydawało się, że nic już nie odbierze "żółto-niebieskim” trzech punktów.

W drugiej połowie podopieczni trenera Jacka Ziarkowskiego aż do 80 minuty utrzymywali dwubramkową przewagę. Wówczas Marcin Żurawski z dziecinną łatwością ograł na skrzydle Damiana Gawrona, wpadł w pole karne, gdzie najpierw został zablokowany przez Piotra Bednarka.

Piłka szczęśliwie wróciła jednak do Żurawskiego i ten drugiej szansy już nie zmarnował zdobywając kontaktowego gola. W 84 min zrobiło się 2:2. Wówczas Żurawski wyskoczył najwyżej do dośrodkowania Patryka Słotwińskiego i głową wyrównał stan spotkania.

Z gospodarzy całkowicie zeszło powietrze i gracza trenera Złomańczuka mogli zadać trzeci cios. Damian Szuta nie zdołał jednak umieścić piłki w siatce z najbliższej odległości.

– To dla mnie wielkie frajerstwo. Dominowaliśmy przez 80 minut, a rywale w 10 odwrócili losy spotkania. U nas nie było nikogo, kto pozbierałby drużynę do kupy w trudnym momencie. A to tym bardziej dziwne, że nie jesteśmy młodym zespołem, tylko doświadczonym – ocenia trener Jacek Ziarkowski.

Avia Świdnik – Tomasovia Tomaszów Lubelski 2:2 (2:0)

Bramki: Wróbel (11, 40-karny) – Żurawski (80, 84).

Avia: Gieresz – Bednarek, Czępiński, Maciejewski, Gawron, Krawiec (82 Starok), Orzędowski, Sadio, Wróbel (72 Oziemczuk), Byszewski, Mazurek (87 Czarnecki).

Tomasovia: Bartoszyk – Bojarczuk, Chwała, Joniec, Skiba, Karwacki, Misztal (55 Smoła), Raczkiewicz, Słotwiński, Żurawski, Groborz (75 Szuta).

Żółte kartki: Orzędowski, Czępiński, Oziemczuk – Chwała, Bojarczuk.

Sędziował: Grzegorz Pożarowszczyk (Lublin). Widzów: 350.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama