Reklama
Strażacy odsłonili koronę Góry Chełmskiej
W obrębie najwyższej partii Góry Chełmskiej strażacy ścięli 14 dorodnych kasztanowców. Po co? Aby ich korzenie nie rozsadzały ukrytych pod ziemią pozostałości zamku księcia Daniela. Drugi ważny powód wycinki, to ułatwienie archeologom zaplanowanych na ten rok badań naukowych.
- 12.04.2010 14:01
Niedawną decyzją ministra nauki i szkolnictwa wyższego prof. Andrzej Buko z Polskiej Akademii Nauk oraz chełmscy archeolodzy: Stanisław Gołub i Tomasz Dzieńkowski, otrzymali z Komitetu Badań Naukowych około 300 tys. zł na swój projekt, zatytułowany \"Zespół rezydencjonalno-sakralny na Górze Katedralnej w Chełmie”. Rozpoczęcie prac w uzgodnieniu z proboszczem parafii pw. Narodzenia NMP zaplanowali na okres wakacji.
– Z tej kwoty na prace naukowe możemy przeznaczyć 225 tys. zł – mówi Gołub. – Resztę pochłonie bieżąca obsługa projektu.Gołub przewiduje, że w przedsięwzięciu weźmie udział około 30 osób. Wśród nich będą geofizycy, geolodzy, archeolodzy, historycy sztuki, w tym także z Ukrainy oraz mediewiści, czyli specjaliści w dziedzinie średniowiecza.
Decyzję o wycince kasztanowców wydała Stanisława Rudnik, kierownik chełmskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Nie ukrywa, że zwlekała z tym trzy lata. – Przyznaję, że obawiałam się negatywnych reakcji ze strony niektórych środowisk – mówi.
– Chociaż od początku byłam przekonana, że te drzewa trzeba usunąć, to jednak chciałam aby to się stało tuż przed wejściem na Górkę naukowych ekip. Chodziło o to, aby mieszkańcy miasta otrzymali czytelny sygnał, czemu ta wycinka ma służyć.
Pierwsi na Górce mają pojawić się ze swoim specjalistycznym sprzętem geofizycy. Od wyników ich pracy będzie zależało, w których miejscach archeolodzy założą swoje wykopy. Za cel postawili sobie zlokalizowanie danielowego zamku, określenie wysokości i stanu technicznego zachowanych murów, rozszyfrowanie chronologii zabudowy Górki oraz potwierdzenie bądź wykluczenie obecności w tym miejscu wcześniejszego od zamku Daniela mitycznego grodziska Lendzian.
Zakładane odkrycia mogą mieć kluczowe znaczenie dla badań przeszłości wschodniej Polski i pogranicza.
Do tej pory wszelkie próby naukowego penetrowania Góry Katedralnej kończyły się fiaskiem. W latach 1909-1911 prace wykopaliskowe prowadzili tam Rosjanie. Niestety nie zachowały się pozostawione przez nich materiały. Zaginęła również dokumentacja badań przeprowadzonych w latach sześćdziesiątych przez ekipę prof. Wiktora Zina.
Reklama












Komentarze