Reklama
CBA w lubelskim Ratuszu, bo urzędnicy spieszyli się ws. Husqvarny?
Urząd Miasta miał bez przetargu i pozwolenia zlecić jednej z lubelskich firm budowę drogi dla Husqvarny, która rozważała wybudowanie fabryki kosiarek w podstrefie ekonomicznej na Felinie. Teraz sprawę bada CBA - pisze \"Polska Kurier Lubelski\".
- 22.06.2010 07:40
W ub. tygodniu do Ratusza wkroczyli funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego i zabezpieczyli dokumenty z Wydziału Inwestycji. Badają sprawę nieprawidłowości w inwestowaniu w lubelskiej podstrefie ekonomicznej.
Jak ustalili dziennikarze \"Kuriera\" chodzi o budowę drogi i sieci wodociągowej w rejonie ul. Banacha i Vetterów. Urząd Miasta miał zlecić wykonanie robót bez ogłoszenia przetargu i uzyskania zgody na budowę, by mieć atuty w rozmowach z Husqvarną, która rozważała utworzenie fabryki kosiarek w Lublinie.
Inwestycja została zrealizowana. Choć droga i wodociąg powstały już w ub. roku, to wciąż formalnie są jeszcze na etapie projektu. \"Kurier\" pisze, że roboty wykonało Przedsiębiorstwo Robót Drogowo-Mostowych.
Ratusz na razie nie chce komentować sprawy. Czeka aż zakończy się postępowanie
Husqvarna nie dla Lublina
W listopadzie ub. roku Janusz Palikot poinformował media, że w Lublinie zainwestuje firma Husqvarna. Przy ul. Rataja miała powstać fabryka kosiarek o powierzchni ok. 100 tys. mkw. Pracę miało znaleźć ok. 500 osób. Poseł zapewniał wówczas, że sprawa jest przesądzona i Lublin jest o krok od podpisania umowy.
Ostatecznie jednak Husqvarna zrezygnowała i wybrała Mielec. Firma poinformowała, że o wyborze lokalizacji przesądziła m.in. odpowiednio rozwinięta infrastruktura i szeroki dostęp do wykwalifikowanych pracowników.
Reklama












Komentarze