Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Chełm się zakorkował. Przez remonty ulic

Żeby przejechać przez Chełm trzeba mieć ogromną cierpliwość. Remont newralgicznych punktów komunikacyjnych niemalże sparaliżował centrum miasta. Aby się z niego wydostać, trzeba wystać swoje w tasiemcowych korkach.
– Jak można było jednocześnie brać się za remont skrzyżowania na Lwowskiej i ul. Lubelskiej z rondem przy Hotelu \"Kamena” i skrzyżowaniem z ul. Trubakowską – mówi pan Karol, mieszkaniec osiedla \"Słoneczne”. – Dotarcie w godzinach szczytu z mojego osiedla do centrum jest nie lada wyczynem. Równie utrudniony jest dojazd do wiaduktu. Czy tak poważnych inwestycji drogowych nie powinno się realizować etapami? – Tak właśnie miało być – zapewnia Krzysztof Tomasik, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich. I wyjaśnia, że przed końcem czerwca miał być zakończony remont ronda WiN. Równolegle, do końca wakacji planowano prace przy przebudowie skrzyżowania na Lwowskiej. Z kolei z remontem ul. Lubelskiej od Podwalnej do Trubakowskiej drogowcy mieli uporać się do końca listopada. Chociaż w tym przypadku termin nie uległ zmianie, to niezawinione przez miasto dwumiesięczny poślizg związany z rozpoczęciem prac, bardzo je skomplikował. – Wniosek o dofinansowanie przebudowy skrzyżowania na ul. Lwowskiej złożyliśmy w Urzędzie Marszałkowskim już w listopadzie ubiegłego roku, ale marszałek podpisał z nami umowę dopiero w marcu – dodaje Tomasik. – Jeśli chodzi natomiast o ul. Lubelską, to wniosek został wystosowany w połowie marca, a marszałek przypieczętował go podpisem pod umową 9 lipca. Tymczasem w dołączonym do wniosku harmonogramie był zapis, że miasto jest gotowe rozpocząć roboty już w maju. Uciekły nam dwa miesiące. Zdaniem Tomasika przez to, że zabrakło tego czasu, drogowcy nie mogli dzielić zaplanowanych prac na ul. Lubelskiej na etapy. Aby zmieścić się czasie, od początku prowadzą je na całej długości. Tymczasem pierwotnie miały się one skoncentrować najpierw na skrzyżowaniu Lubelskiej z Trubakowską, a następnie w obrębie ronda Przy \"Kamenie”. Gdyby tak było, kierowcy w ramach objazdów mogliby korzystać ze skrzyżowania Trubakowskiej ze Szpitalną lub ul. Armii Krajowej dostawać się na wiadukt. – Wierzę, że cierpliwość kierowców jest nadwerężona – mówi Marek Huk ze Straży Miejskiej. – Z drugiej strony w innych, większych miastach, gdzie nie ma remontów, korki są o wiele większe i kierowcy są tam do nich przyzwyczajeni. Nie pozostaje zatem nam nic innego, jak się w tę cierpliwość uzbroić i korzystając z objazdów respektować znaki. Drogowcy obiecują, że skrzyżowanie ul. Lwowskiej z Armii Krajowej i I Armii WP będzie gotowe do 8 października, a ul. Lubelska do 30 listopada.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama