Reklama
Radio Lublin zdejmuje \"Barachołkę\". Słuchacze protestują
W jesiennej ramówce Radia Lublin zabrakło discopolowej \"Barachołki\". Słuchacze są wściekli i grożą bojkotem akcji charytatywnych prowadzonych przez rozgłośnię - pisze dziś Gazeta Wyborcza.
- 09.09.2010 10:15
Dlaczego \"Barachołka\" spadła z anteny? Według prezesa Radia Lublin Andrzeja Szwabe, w tym muzycznym programie za mało było właśnie muzyki, a za dużo telefonów od słuchaczy, odczytywania na antenie SMS-ów i e-maili.
Na forum internetowym gazety użytkownik yogi-4 opublikował wzór listu protestu, który fani \"Barachołki\" mają wysyłać do radia. Podano także linki do strony z numerami telefonów redaktora naczelnego rozgłośni i jego zastępcy.
\".(...) Komu ta audycja przeszkadza, jakie elity za tą decyzją stoją? Radio Lublin jak każda stacja radiowa powinna zabiegać o słuchaczy, a nie ich odstraszać (...). Audycja \"Nie Tylko Barachołka\", tak jak w dawnej \"Barachołce\", ma rodzinny klimat, jest ewenementem, myślę nawet, że na skalę światową. Nie znam takiej drugiej audycji, gdzie słuchacze danej stacji mają aż taki wpływ na audycję, gdzie jest tak otwarty kontakt pomiędzy słuchaczem a prowadzącym.\" - czytamy w apelu do szefostwa stacji.
Dalej pojawia się groźba: \"Jeśli nie zmienicie swej decyzji, to ja bojkotuję całkowicie Radio Lublin i akcje prowadzone przez was, czyli Pomóż Dzieciom Przetrwać Powódź oraz zimową Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę\".
Co na to kierownictwo stacji? Upiera się przy swojej decyzji. Prezes Szwabe dla Gazety Wyborczej:
- Żadnych listów jeszcze nie dostałem. Liczę się z protestami, ale zdania nie zmienię. Po pierwsze to nie ja zaproponowałem likwidację \"Barachołki\", ale redakcja muzyczna. Po drugie program nie mieścił się w kategorii misji.
Reklama












Komentarze