Reklama
Dorohusk: wdarł się na posesję i skatował psa
Do policyjnego aresztu w Chełmie trafił 25-letni mężczyzna, który wtargnął na jedną z posesji w gminie Dorohusk i pobił znajdującego się tam psa. Zwierzę nie przeżyło.
- 16.10.2010 10:16
W nocy z czwartku na piątek policję zaalarmowała jedna z mieszkanek gminy Dorohusk. Powiedziała, że ktoś zabił jej kundelka. W nocy zbudziło ją ujadanie czworonoga. Wyszła na zewnątrz i zobaczyła, że ktoś bije jej psa. Kiedy dołączył do niej mąż, sprawca uciekł.
Kiedy kobieta podeszła do psa, ten już nie żył. Był bardzo poraniony, Lekarz weterynarii potwierdził, że śmierć zwierzęcia nastąpiła w wyniku zadanych ran.
Wczoraj policjanci zatrzymali sprawcę. Jest nim 25-letni mieszkaniec gminy Dorohusk. Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. Wkrótce usłyszy zarzuty.
Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, sprawcy grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Reklama












Komentarze