Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Tułacze z LKS Wierzchowiska

Trudna jesień LKS Wierzchowiska. Piłkarze beniaminka rozgrywek spędzą zimę na trzynastej pozycji
W rundzie jesiennej dużym problemem ekipy Rafał Dybały był brak odpowiednich obiektów do treningu. Wprawdzie mecze w roli gospodarza Wierzchowiska rozgrywały w Piaskach, to z przeprowadzaniem regularnych zajęć „na tygodniu” było już znacznie gorzej.

Remont boiska w Wierzchowiskach spowodował, że drużyna tułała się po różnych miejscowościach. Najczęściej lądowała jednak na Orlikach, gdzie o normalny trening jest bardzo trudno. – Wiadomo, że te obiekty nie mają odpowiednich wymiarów i przez to trudno przećwiczyć na nich rozgrywanie chociażby stałych fragmentów gry – tłumaczy Rafał Dybała.

Jedną z opcji było przeprowadzanie zajęć na sztucznym boisku w Świdniku. – Ale na nie mogliśmy wejść dopiero o godz. 21. Tak późna pora wpływała negatywnie na frekwencję na zajęciach – dodaje szkoleniowiec.

Niestety, emigracja piłkarzy Wierzchowisk potrwa jeszcze co najmniej pół roku. – Wiem, że remont idzie zgodnie z planem. Po cichu liczę, że uda nam się wrócić do domu na jesieni przyszłego roku – dodaje Dybała.

Trener musi na wiosnę nieco okiełznać swoich podopiecznych. Piłkarze z Wierzchowisk jesienią dali się poznać jako bardzo krewcy, co skutkowało tym, że często nie byli w stanie dotrwać do końca zawodów w pełnym zestawieniu.

– To jest nasz duży problem. Zbyt dużo dyskutujemy z arbitrami i przez to łapiemy żółte oraz czerwone kartki. Szczytem był mecz w Borzechowie, gdzie kończyliśmy w dziewięciu. Ja również wówczas nie popisałem się, bo wyleciałem z boiska – bije się w piersi Dybała.

Nie jest wykluczone, że skład Wierzchowisk na wiosnę nieco zmieni się. – Szukamy obrońcy i napastnika. W ataku wprawdzie nieźle spisuje się Łukasz Barański (10 bramek – red.), ale on również potrzebuje wsparcia. Jestem już po słowie z kilkoma osobami, ale na razie nie będę zdradzać nazwisk – dodaje Dybała.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama