Zamojski związek zapłaci premie najlepszym drużynom

Prezentacja rozpocznie się o godz. 19, w sali widowiskowej Krasnobrodzkiego Domu Kultury. Program imprezy robi wrażenie. Kibice zobaczą wszystkie drużyny Igrosu, oprócz seniorów także trampkarzy, juniorów młodszych oraz starszych. Przedstawione zostaną sylwetki poszczególnych zawodników. Władze klubu przedstawią też plany na rozpoczynającą się rundę rewanżową. W spotkaniu ma wziąć udział również burmistrz Krasnobrodu. Przy okazji nastąpi wręczenie pucharów dla najlepszych piłkarzy rundy jesiennej. W części artystycznej kibice planują pokaz tańca zespołu "Fart”, iluzjonistyczny show Igora Lewandowskiego i pokaz karate tradycyjnego w wykonaniu zawodników Zamojskiego Klubu Karate Tradycyjnego (będzie m.in. rozbijanie pustaków). Ale to nie wszystko. Dodatkowymi atrakcjami ma być jeszcze występ Patryka Kawki, mistrza Polski i mistrza świata w tańcu Electric Boogie oraz tzw. freestyle football autorstwa Michała Rycaja i Pawła Wierzchowskiego. Dla kibiców szykowane są konkursy z nagrodami. Całość poprowadzą Tomasz Pakuła i Łukasz Kowalczuk. Tymczasem Zamojski Okręgowy Związek Piłki Nożnej zrobił klubom miłą niespodziankę. Na ostatnim zarządzie przeforsowano uchwałę pozwalającą na wypłacenie specjalnych premii za zajęcie wysokich miejsc drużynom seniorów na zakończenie tego sezonu. Dzięki temu zwycięzca "okręgówki” otrzyma 4 tys. zł, wicemistrz 3 tys. zł, zaś trzeci zespół 2 tys. zł. Po 1 tys. zł premii dostaną też drużyny z miejsc 4–6. Triumfatorzy klasy A otrzymają 2 tys. zł, a klas B – po 1,5 tys. zł. W tych ligach pieniądze popłyną też do drużyn z miejsc 2–3. – Zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie, żeby uatrakcyjnić rozgrywki – mówi Stanisław Pryciuk, prezes ZOZPN. – Myślę, że dzięki temu unikniemy pod koniec sezonu meczów o pietruszkę, które często się zdarzają, bo część zespołów nie ma już o co walczyć. Teraz piłkarze będą mieli dodatkową motywację – dodaje. Skąd pieniądze na premie? – Nie jesteśmy aż tak bogaci. Po prostu ostatnio udało nam się zaoszczędzić trochę środków na funkcjonowaniu związku. I tę nadwyżkę postanowiliśmy zwrócić klubom – tłumaczy prezes Pryciuk.